Popiersie fotografika Pawła Pierścińskiego w Alei Sław XX wieku w Kielcach – oficjalnie odsłonięte. Obecny na uroczystości prezydent Wojciech Lubawski podkreślał, że twórczość Pawła Pierścińskiego wpisuje się w ideę tego miejsca, dlatego, wydając zgodę na ustawienie popiersia na Skwerze im. Szarych Szeregów, nie miał żadnych wątpliwości, że powinno stanąć wśród innych znanych postaci.
– Paweł to jest nasza kielecka duma, więc z pewnością wpisze się w ideę, która towarzyszyła nam przy tworzeniu tego miejsca. Poza tym, to miejsce ma walor edukacyjny, przypomina ważne osoby – dodał Wojciech Lubawski.
Dzisiejsze wydarzenie zgromadziło bardzo dużo osób. Przede wszystkim byli to przyjaciele fotografika, tak jak on, związani ze światem artystycznym. Jednak nie zabrakło także kielczan, ceniących prace Pawła Pierścińskiego. Jak podkreślali – był on wybitnym fotografem. Dzięki temu, że jego popiersie stanęło w Alei Sław pozostanie on w pamięci przyszłych pokoleń.
Wzruszenia nie kryła także żona artysty Jolanta, która była bardzo szczęśliwa z faktu ustawienia popiersia na skwerze Szarych Szeregów. – Cieszę się z tego pomysłu i z tego, jak wygląda rzeźba. Choć jest mi trudno, jestem bardzo szczęśliwa – dodała Jolanta Pierścińska.
Autor rzeźby Sławomir Micek powiedział, że popiersie miało być prezentem dla fotografika, na jego 80. urodziny, które przypadały 25 maja ubiegłego roku. Artysta nie doczekał tego momentu. Widział jednak rzeźbę na zdjęciach zrobionych przez dyrektor kieleckiego Biura Wystaw Artystycznych Stanisławę Zacharko- Łagowską. Jak podkreślił twórca popiersia, Pawła Pierścińskiego bardzo ucieszyła rzeźba.
Pomysł ustawienia popiersia w Alei Sław XX wieku nie pojawił się od razu. Początkowo nikt nie myślał o tym, że rzeźba gdziekolwiek stanie, miał to być po prostu prezent. Jednak sam fotografik stwierdził, zwracając się do swoich przyjaciół, „Może mi gdzieś ustawicie to popiersie na moje 80 urodziny”.
Niestety, artysta zmarł 22 maja 2017 roku, na trzy dni przed swoim jubileuszem.
Wykonanie popiersia trwało około sześciu tygodni, natomiast koszt prac to prawie 14 tysięcy złotych. Prawdopodobnie w maju tego roku, ustawiona będzie obok popiersia tablica z nazwiskami członków Kieleckiej Szkoły Krajobrazu, której Paweł Pierściński był współtwórcą.