Województwo świętokrzyskie ma trzy nowe miasta. Od dziś decyzją Prezesa Rady Ministrów prawa miejskie odzyskały Łagów, Radoszyce i Wiślica.
To historyczny moment dla Wiślicy – podkreślali uczestnicy uroczystości związanych z przywróceniem miejscowości po prawie 150 latach praw miejskich. W sylwestrową noc, w wiślickiej bazylice kolegiackiej na modlitwie, koncercie kolęd i o północy na tamtejszym Rynku spotkali się wszyscy, dla których Wiślica jest ważna.
Wśród nich była wojewoda Agata Wojtyszek, wicewojewoda Andrzej Bętkowski, poseł Krzysztof Lipiec, wiceprzewodniczący sejmiku województwa Andrzej Pruś, władze miasta i mieszkańcy.
Decyzją Rady Ministrów od 1 stycznia na mapie administracyjnej Polski pojawiło się siedem kolejnych miast, wśród nich licząca około 500 mieszkańców Wiślica. Oprócz statusu miasta zyska również tytuł najmniejszego miasta w Polsce. Do tej pory najmniejszym miastem w kraju były liczące niespełna 900 mieszkańców Wyśmierzyce w powiecie białobrzeskim, a w regionie liczące około 950 mieszkańców Działoszyce.
Wicewojewoda Andrzej Bętkowski podkreślił, że Wiślica, jako miasto z bogatą historią, które już w XIV wieku mogło poszczycić się prawami miejskimi przyznanymi przez króla Władysława Łokietka zasługiwało na to, by je odzyskać. Dodał, że zmiana statusu pozwoli przypomnieć i uhonorować jej dawne i obecne znaczenie na mapie Polski i regionu.
Zdaniem lidera świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości uzyskanie statusu miasta wiąże się dla Wiślicy m. in. ze zmianą wizerunkową i większym prestiżem miejscowości. Może przynieść jej także wymierne korzyści, na przykład zyskanie na atrakcyjności inwestycyjnej, a także możliwość starania się o fundusze związane z rozwojem obszarów miejskich. Poseł Krzysztof Lipiec podkreślił, że 1 stycznia 2018 roku to historyczna data dla Wiślicy.
– To historyczny dzień dla Wiślicy, która powraca jako miasto. Dla mnie nigdy nie przestała nim być. To przecież w tym królewskim mieście na przestrzeni wieków zapadały ważne decyzje i tworzyły się zręby polskiej państwowości. Jestem przekonany, że Wiślica odegra jeszcze ważną rolę w polskich dziejach. Tego jej życzę – zaznaczył parlamentarzysta.
Podobnego zdania jest burmistrz Wiślicy Stanisław Krzak. Jak poinformował, główne uroczystości związane z przywróceniem miejscowości praw miejskich odbędą się w maju. Zaznaczył, że będzie to okazja do podwójnego świętowania z racji jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Jego zdaniem będzie to również idealna okazja do podziękowania wszystkim zaangażowanym w zmianę statusu Wiślicy i tym którzy otoczyli jej zabytki swoim wsparciem.
Wśród nich wymienia przede wszystkim wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego oraz posła Krzysztofa Lipca. Burmistrz na początku roku zamierza wystąpić do Rady Miejskiej z wnioskiem o nadanie politykom Prawa i Sprawiedliwości tytułów Honorowych Obywateli Miasta i Gminy Wiślica, pierwszych w historii miejscowości.
Pomyślną przyszłość dla Wiślicy w związku z przywróceniem jej praw miejskich widzi również ks. Wiesław Stępień, proboszcz tamtejszej parafii i kustosz bazyliki kolegiackiej.
– Tak jak z Bożym Narodzeniem przyszło na świat pewne światło, tak i do Wiślicy, dzięki temu, co dzieje się w ostatnich latach zaczyna wracać pewne światełko. Pojawia się wyczekiwana szansa i nadzieja. Liczymy, że tytuł najmniejszego miasta w Polsce nie zostanie z nami na długo, a do miasta zaczną zjeżdżać z emigracji młodzi ludzie, którzy zostawili tu swoje serce – powiedział proboszcz wiślickiej parafii.
Wiślica była miastem w latach 1326-1870. Od 1 stycznia miastem stały się również Łagów i Radoszyce. W regionie jest obecnie 35 miast, a w całej Polsce 930.
Burmistrz Paweł Marwicki przypomina, że Łagów w przeszłości posiadał już prawa miejskie, które zostały mu odebrane w konsekwencji za aktywny udział jego mieszkańców w powstaniu styczniowym. Jak dodaje, główna inicjatywa i starania o przywrócenie praw miejskich dla miejscowości wyszła od samych mieszkańców. – Odzyskanie praw miejskich to dla nas sprawa prestiżowa. Jest to forma oddania i szacunku dla tych wszystkich, którzy w powstaniu styczniowym stawili zbrojny opór zaborcy. Ponadto uzyskanie statusu miasta nie oznacza dodatkowych kosztów dla gminy, i wzrostu podatków, te pozostaną na tym samym poziomie – podkreśla.
W związku ze zmianami administracyjnymi, nie ma również konieczności wymiany chociażby dowodów osobistych na nowe. Początkiem świętowania związanego z odzyskaniem praw miejskich przez Łagów miał być sylwester. Jednak ze względu na śmierć księdza proboszcza Jerzego Beksińskiego zabawa została odwołana. Natomiast 7 stycznia w Łagowie odbędzie się uroczysta sesja rady miasta z udziałem wojewody, marszałka województwa oraz starosty kieleckiego, podczas której zostanie wręczony miejscowości akt nadania praw miejskich.
Radoszyce, to kolejna miejscowość, która wraz z Nowym Rokiem odzyskuje prawa miejskie. Jak informuje burmistrz miasta Michał Pękala, Radoszyce mogą pochwalić się długą historią jako miasto. Były nim przez prawie 500 lat: od 1370 do 1869 roku, kiedy to z rozkazu cara prawa miejskie zostały odebrane.
– Proces przywracania praw miejskich był długotrwały, zajęło to ponad 2,5 roku. Sama inicjatywa wyszła od mieszkańców. Po dogłębnej analizie jaką przeprowadziliśmy okazało się, że może to być trampoliną do skutecznego rozwoju Radoszyc. Dzięki temu będziemy mogli aplikować o środki przeznaczone dla gmin wiejskich, ale również małych miasteczek – podkreśla.
Świętowanie ponownego nadania statusu miasta Radoszyce rozpoczęły się już w sylwestra. W uroczystościach wziął udział między innymi senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń. Jak stwierdził, ogromnie cieszy go, że spośród 7 miejscowości, które wraz Nowym Rokiem odzyskują prawa miejskie aż trzy z nich znajdują się w w naszym województwie.
– W ten sposób, symbolicznie zrzucamy niejako klątwę zaborów, którą w przeszłości nałożył na nas car likwidując tak piękne i bogate historycznie miasta w granicach Polski. Ma uwagę zasługuje również ogromne zaangażowanie społeczności lokalnych, która starała się o ponowne uhonorowanie świętokrzyskich miejscowości prawami miejskimi – dodał.
Impreza sylwestrowo-noworoczna na rynku w Radoszycach zgromadziła kilkaset osób. Nie zabrakło inscenizacji prezentującej historię miasta, występów artystycznych lokalnych zespołów oraz pokazu sztucznych ogni.