Radek Dejmek jest jednym z tych piłkarzy Korony Kielce, których umowy kończą się w czerwcu przyszłego roku. Na razie nie wiadomo czy czeski stoper będzie wiosną grał w drużynie prowadzonej przez Gino Lettieriego. Zdaniem dziennikarzy „Przeglądu Sportowego” 29-letni kapitan wypełni warunki kontraktu.
Radek Dejmek przyszedł do Kielc latem 2013 roku. W „żółto-czerwonych” barwach rozegrał w ekstraklasie 125 meczów, strzelając w nich osiem goili. W tym sezonie wychowanek SK Slavia Praga długo borykał się z kontuzją. Na boisku po raz pierwszy pojawił się w 12. kolejce spotkań. Później stał się jednak podstawowym piłkarzem zespołu.
– Do końca roku jakoś wytrzymałem. Teraz cieszę się na nadchodzący okres przygotowawczy, bo ewidentnie mi go brakowało. Pierwszy raz w karierze zdarzyła mi się trzymiesięczna przerwa. W zimie solidnie popracuję, żeby w stu procentach być gotowym od pierwszej wiosennej kolejki – powiedział Radek Dejmek.
W czerwcu przyszłego roku kończą się również kontrakty kilku innym piłkarzom Korony. Są to m.in. Jacek Kiełb, Krystian Miś, Mateusz Możdżeń, Ken Kallaste, Goran Cvijanović, Marcin Cebula, Nika Kaczarava, Elia Soriano, Shown Barry i Angelos Argyris.
Korona rozstała się na razie z dwoma zawodnikami Maciejem Górskim, który był wypożyczony z Jagiellonii Białystok, a także z Michałem Smolarczykiem, któremu skończył się kontrakt.