Ponad 50 tysięcy kilometrów w siedem miesięcy po Czarnym Lądzie – tak w skrócie można opisać wyprawę, którą w drugi dzień świąt rozpoczęli członkowie kieleckiego stowarzyszenia Salutem.
Jednym z celów wyprawy „Scyzoryki wzdłuż Afryki” jest pomoc dla ubogich dzieci z Beninu i Togo. Jak podkreśla Jacek Słowak, prezes organizacji, przy tak długiej trasie trzeba się spodziewać dosłownie wszystkiego.
– Wiele rzeczy może nas zaskoczyć. Na pewno dużym wyzwaniem będzie przeprawa przez rzekę Kongo. Nasz samochód przewiezie prom – dodaje.
Poprzedzająca wyjazd zbiórka artykułów szkolnych dla dzieci z Afryki przeszła najśmielsze oczekiwania. W akcje zaangażowały się osoby z niemalże każdego zakątka naszego kraju i zagranicy.
– Do stowarzyszenia dotarły paczki między innymi z Anglii oraz polonii ze Lwowa. Na obecną chwilę udało się zebrać kilka ton najpotrzebniejszych przyborów dla dzieci – informuje Jacek Słowak.
W trakcie wyprawy podróżnicy przejadą przez 30 państw Afryki. Prezesowi stowarzyszenia Salutem w podróży towarzyszyć będą Szymon Flak, Wojciech Matejczuk i Ludwik Pisarski.
Pierwszy etap wyprawy podróżnicy zakończą na początku marca w Republice Południowej Afryki. W drugą część podróży, do wschodniej części Afryki, członkowie „Salutem” ruszą w czerwcu. Do Kielc planują powrócić w październiku. Szczegóły ich wyprawy będzie można śledzić na specjalnym profilu na portalu facebookowym „Scyzoryki dla Afryki”.