Zabytkowy kościółek św. Stanisława Biskupa w podbuskim Chotelku Zielonym przechodzi kolejne remonty. Świątynia jest jedynym zachowanym na Kielecczyźnie obiektem XVI-wiecznego drewnianego budownictwa sakralnego. Została wybudowana w 1527 roku, staraniem kanonika sądeckiego Stanisława Słupskiego.
Jak informuje ks. Marek Podyma, dziekan dekanatu buskiego, w ostatnich latach zrekonstruowano m. in. modrzewiowe okna i schody, prowadzące na chór i strych. Zakończono również konserwację późnorenesansowego ołtarza głównego i kompleksowy remont dachu świątyni z okazałą sygnaturką. Wykonano również kamienne schody, które prowadzą do znajdującego się na wzgórzu kościółka. W tym roku konserwacji poddano późnorenesansowy strop.
Duchowny tłumaczy, że kilkadziesiąt lat temu, ówczesne Pracownie Konserwacji Zabytków podjęły się renowacji sufitu, ale przez pobieżne prace utracono oryginalny wygląd znajdujących się na nim malowideł. – Za pomocą wnikliwych badań, które sięgały do pierwotnych warstw, konserwatorom udało się dojść do tego, jak strop wyglądał kiedyś. Przywrócono w tym miejscu żywe, oryginalne kolory, które teraz mogą cieszyć oczy – mówi ks. Marek Podyma.
Renowacja stropu kosztowała ponad 75 tys. złotych. Pieniądze na ten cel przeznaczył Wojewódzki Konserwator Zabytków, miejski ratusz i parafia św. Brata Alberta w Busku-Zdroju. Ks. Marek Podyma dodaje, że kolejne prace mają dotyczyć zrębów ścian świątyni. – Będziemy zdejmować poszycie zewnętrzne ścian, by sprawdzić w jakim stanie są belki. Zapewne trzeba będzie je zaimpregnować. Przede wszystkim będziemy jednak chcieli ocieplić obiekt i zabezpieczyć go, przed dostawaniem się do środka śniegu i deszczu – wyjaśnia proboszcz zdrojowej parafii.
Podobnie, jak w przypadku stropu, konserwatorzy przy użyciu lamp ultrafioletowych będą chcieli odkryć na ścianach pozostałości pierwotnych malowideł, a następnie poddać je renowacji. Prace mają kosztować ponad 100 tysięcy złotych. Rozpoczną się, kiedy parafii uda się zebrać na ten cel pieniądze.