W 18. kolejce LOTTO Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w poniedziałek w Krakowie z Cracovią. Podopieczni Michała Probierza radzą sobie w lidze coraz lepiej. Z siedmiu ostatnich meczów przegrali tylko jeden. Mimo to „Pasy”, z osiemnastoma punktami na koncie, wciąż plasują się w dolnych rejonach tabeli.
– Nie ma to dla nas znaczenia. Skupiamy się bezpośrednio na rywalu, a nie na tym, które miejsce zajmuje. Mamy również świadomość, że Cracovia zaczęła łapać punkty i fajnie grać w piłkę. Na pewno nie będzie łatwo – nie ma wątpliwości pomocnik Korony Łukasz Kosakiewicz.
Kielczanie nie przegrali ośmiu kolejnych meczów ligowych. Ostatni raz schodzili z boiska pokonani 15 września, kiedy ulegli w Poznaniu Lechowi 0:1. Podopieczni Gino Lettieriego należą do czołowych drużyn ekstraklasy.
– Mecz jest meczowi nierówny. Zawsze trzeba być skoncentrowanym na sto procent. Teraz jesteśmy na tym miejscu, a za dwa tygodnie możemy być gdzie indziej. W poniedziałek chcemy wygrać – dodał popularny „Kosa”.
Pierwsze większe opady śniegu i ujemne temperatury spowodowały, że kielczanie mają kłopoty z odpowiednio przygotowanymi boiskami treningowymi.
– Nie możemy tak na to patrzeć. Mamy rozpisany mikrocykl, musimy wprowadzić więcej elementów regeneracji. Widać za oknem, że spadł śnieg, więc musimy sobie jakoś radzić. Nie jest jednak najgorzej – uważa 27-letni pomocnik.
Mecz 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na wyjeździe z Cracovią, rozegrany zostanie w poniedziałek o godzinie 18.00. Spotkanie w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce.