Pierwszy etap konsultacji społecznych dotyczących wprowadzenia w Kielcach uchwały krajobrazowej zakończył się sukcesem – oceniają miejscy urzędnicy. Choć zainteresowanie tematem początkowo nie było duże, czego odzwierciedleniem była niska frekwencja podczas debaty publicznej, to ostatecznie do ratusza trafiło ponad 40 bardzo rozbudowanych i rzeczowych wniosków.
Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji w kieleckim urzędzie miasta zauważa, że propozycje zmian do projektu uchwały złożyły duże ogólnopolskie agencje reklamowe, lokalni przedsiębiorcy oraz miłośnicy krajobrazu.
Propozycje były bardzo różne. Właściciele większych budynków, między innymi galerii handlowych proponowali, aby nie ustalać określonych maksymalnych wielkości reklam. Ich zdaniem powinny one być dostosowane do gabarytów poszczególnych obiektów.
Dyrektor dodał również, że we wnioskach dominował pogląd, że okres przejściowy dla wprowadzenia zmian jest zbyt krótki. W uchwale mowa jest o trzech latach na dostosowanie nośników reklamowych do przepisów. Wnioskodawcy proponowali, także, aby w uchwale wyodrębnić drobne formy reklamy. Z takim postulatem wychodzili mniejsi przedsiębiorcy, którzy sugerowali, że nie będzie ich stać na reklamowanie się np. na dużych bilbordach. Cześć uwag dotyczyła także zmian w wielkości stref, bądź włączeniu w nie konkretnych obiektów.
Pojawiły się też uwagi dotyczące opłat. Wnioskodawcy narzekali, że ten temat w ogóle nie był poruszany. Dyrektor wyjaśnia jednak, że stawki zostaną ustalone dopiero po tym, jak uchwała zostanie wprowadzona. Natomiast maksymalne wysokości opłat określa ustawa. Opłata jest podzielona na część stałą, która wynosi maksymalnie 2,5 zł od sztuki natomiast opłata zmienna od metrażu to maksymalnie 20 groszy.
Urzędnicy dają sobie dwa miesiące na przeanalizowanie wniosków i wprowadzenie ewentualnych zmian. Ostateczna wersja uchwały ma być gotowa na początku kwietnia 2018 roku. Kolejnym etapem będzie ustalenie stawek opłat za montaż nośników reklamowych.