Po szesnastu kolejkach LOTTO Ekstraklasy Korona Kielce zajmuje piąte miejsce w tabeli, tracąc jeden punkt do podium. Przed sezonem większość osób widziała w „żółto-czerwonych” faworyta do spadku. Tymczasem podopieczni Gino Lettieriego należą do czołowych drużyn ligi i są o krok od awansu do półfinału Pucharu Polski.
– Wciąż jesteśmy na początku drogi naszego rozwoju. Sam jestem zaskoczony dobrą pracą, którą wykonaliśmy przez tych kilka miesięcy. Jestem także trochę zawstydzonym tym, że tyle się o nas mówi, pisze i jesteśmy tak komplementowani. Pamiętajmy jednak jak byliśmy postrzegani przed sezonem. Korona była pierwszym kandydatem do spadku.
Jestem jednak zadowolony z drużyny. Zdobytych do tej pory punktów nikt nam już nie odbierze. Oceniając nasz rozwój, to uważam, że przed nami jest jeszcze kilka klubów więc nie możemy spocząć na laurach. Najbliższe mecze pokażą gdzie naprawdę jesteśmy i na co nas stać – powiedział trener Gino Lettieri.
W najbliższą sobotę Korona podejmować będzie mistrza Polski i aktualnego lidera LOTTO Ekstraklasy Legię Warszawa. Mecz na Kolporter Arenie obejrzy piętnaście tysięcy widzów. Kibice liczą na to, że dla kieleckiego zespołu będzie to dziesiąte spotkanie z rzędu bez porażki.