300 czujników monitorujących jakość powietrza zamierza umieścić w całej Polsce firma Aviva. Urządzenia przesyłają dane dotyczące stężenia zanieczyszczeń w atmosferze, które można śledzić na komputerze lub smartfonie. Połowa z nich zostanie zamontowana na obiektach ubezpieczyciela, a druga połowa trafi do miast również w województwie świętokrzyskim.
Lokalizacje zostaną wskazane przez mieszkańców w konkursie internetowym. Głosować mogą również przedszkola, szkoły, świetlice, gminy, organizacje pozarządowe, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Głosy można oddawać do 10 grudnia na stronie www.wiemczymoddycham.pl.
Monika Kulińska, prezes Fundacji Aviva poinformowała, że podstawowym celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem smogu. Lista polskich miast o największym stężeniu zanieczyszczeń powietrza została opublikowana w 2016 roku przez Światową Organizację Zdrowia. Są na niej cztery miasta z województwa świętokrzyskiego: Kielce, Starachowice, Połaniec i Busko-Zdrój.
Witold Bruzda, Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska poinformował, że w naszym województwie jest 11 stacji, w tym 3 w Kielcach, które działają w ramach Państwowego Monitoringu Ochrony Środowiska. Zdaniem Witolda Bruzdy – daje to pełny obraz jakości powietrza w regionie. Możemy go także obserwować na stronie internetowej WIOŚ. Docelowo liczba stacji, w ramach możliwości finansowych będzie rozbudowywana. Kolejna zostanie uruchomiona prawdopodobnie w przyszłym lub w 2019 roku.
Witold Bruzda dodał, że wszystkie inne czujniki badające jakość powietrza, a nie wchodzące do Państwowego Monitoringu Ochrony Środowiska nie spełniają wymogów odnośnie do pomiarów i lokalizacji. Dlatego mogą one znacząco odbiegać od pomiarów państwowego monitoringu. To z kolei może wprowadzać w błąd społeczeństwo.
W lipcu, list do wszystkich samorządów wystosował Minister Środowiska, w którym wskazuje, aby ostrożnie podchodzić do urządzeń oferowanych przez różne firmy. Dla resortu jedynym źródłem badań jakości powietrza są stacje i urządzenia wchodzące do Państwowego Monitoringu Ochrony Środowiska.
Łukasz Smolnik z Avivy poinformował, że czujniki wprawdzie nie należą do tego monitoringu, ale ich odczyty nie odbiegają znacząco od tych państwowych.