Nocne spadki temperatur są coraz bardziej niebezpieczne dla osób bezdomnych. Policjanci i strażnicy miejscy apelują do mieszkańców regionu świętokrzyskiego, aby nie pozostawać obojętnym wobec osób bez dachu nad głową.
– Funkcjonariusze z jeszcze większą uwagą sprawdzają teraz miejsca, w których mogą nocować bezdomni. Wybierają oni najczęściej ogrodowe altany, opuszczone budynki i klatki schodowe – informuje Wojciech Bafia, zastępca komendanta kieleckiej Straży Miejskiej.
– Wzmożone interwencje prowadzimy już praktycznie od początku jesieni. Kontrolujemy znane nam miejsca oraz te, o których informują nas mieszkańcy. W tym sezonie mieliśmy już bardzo dużo takich interwencji – powiedział Wojciech Bafia.
Bezdomni w stolicy województwa mogą znaleźć schronienie w kilku placówkach: schroniskach i ogrzewalni. Kobiety z dziećmi mogą się schronić przy ulicy Olkuskiej 18 i Urzędniczej 7, natomiast mężczyźni przy ulicy Siennej 5 i Żeromskiego 36a. W sumie w tych placówkach jest około 200 miejsc, a w razie potrzeby noclegownie mogą przygotować „dostawki”.
Schronisko dla Osób Bezdomnych w Przytulisku im. Jana Pawła II przy ulicy Siennej 5 może pomieścić 80 mężczyzn – informuje jeden z pracowników instytucji. – Bezdomni mogą przede wszystkim skorzystać z ciepłej wody, pościeli. Mają również zapewnione wyżywienie, w tym ciepły posiłek. Obecnie zajętych jest ok. 20% miejsc – mówi.
Pracownicy noclegowni oraz strażnicy miejscy apelują, aby reagować w przypadku, gdy spotka się osoby, które potrzebują pomocy. Wystarczy zadzwonić pod bezpłatny numer 986. Wszystkie takie interwencje, gdzie istnieje zagrożenia życia ludzkiego są podejmowane w pierwszej kolejności. Bezdomni znajdą pomoc także m. in. w Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim i Starachowicach. Szczegółowy wykaz placówek można znaleźć na stronie Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego.