Pułkownik Mieczysław Marian Wolski. Ukończył Oficerską Szkołę Inżynierii i Saperów w Warszawie i otrzymał stopień podporucznika, a po tzw. kursie aplikacyjnym został skierowany do służby w 5 pułku saperów w Krakowie. Jako porucznik pełnił funkcję dowódcy plutonu w szkolnej kompanii podoficerskiej.
1 września 1939 r. wyruszył na front. W nocy z 2 na 3 września transport 12. Dywizji rozładował się na zbombardowanej stacji kolejowej w Skarżysku–Kamiennej. Kilka dni później oddziały skierowano w lasy starachowickie w celu wsparcia 3. Dywizji piechoty, broniącej Iłży.
Gdy Niemcy wkroczyli do miasta, zapadła decyzja, aby po zniszczeniu ciężkiej broni rozwiązać sztab oraz oddziały i luźnymi grupami wycofać się za Wisłę. Zwolniony z funkcji kpt. Wolski wycofał się do Tarnopola, zajętego już przez wojska sowieckie. Zagrożony przez NKWD wyjechał do Lwowa, a stamtąd wraz z rodziną do Borysławia i Przemyśla. Potem przeniósł się do Szydłowca. Tam założył wraz z żoną Walerią niewielki sklep służący za skrzynkę kontaktową.
23 kwietnia 1945r. przyjechał do Kielc na spotkanie z płk. Borzobohatym i został aresztowany w mieszkaniu mjr Talko przy ul. Sienkiewicza 40, gdzie UB zorganizował tzw. „kocioł”. W 1952 r. znów aresztowano go i wywieziono do Łodzi, skąd wrócił dość szybko po udzieleniu wyjaśnień. Ale już za miesiąc zamknięto powtórnie i wywieziono tym razem do Kielc. Do tego samego więzienia, z którego kiedyś uwolnił go „Szary”. Dopiero po 1989 r. doczekał się osobistej politycznej satysfakcji i przywrócenia mu stopnia oficerskiego.
Posłuchaj audycji: