Prawie pięć miesięcy trwała przerwa w występach stopera Korony Kielce Radka Dejmka. 29 – letni Czech w maju poddał się artroskopii kolana. W sierpniu zabieg został powtórzony i termin powrotu na boisko został odsunięty w czasie. Kapitan „żółto – czerwonych” wszedł na murawę w 67.minucie meczu z Wisłą Płock, który rozgrywany był w piątek na Kolporter Arenie.
– Długo nie grałem i cieszę się, że w końcu mogłem wejść na boisko. Trochę czasu minęło od ostatniego meczu. W piątek to było zaledwie kilkadziesiąt minut, ale i tak jestem zadowolony. Ważne też, że wróciłem w spotkaniu, które wygraliśmy. Trudno mi powiedzieć czy będę miał miejsce w wyjściowej jedenastce. Z Wisłą trener zdecydował się wystawić trzech stoperów Adnana Kovacevića, Djibrila Diawa i mnie. Taki miał pomysł na grę. Udało się, bo zwyciężyliśmy, a co będzie dalej zobaczymy – stwierdził Radek Dejmek.
Korona Kielce jest dla czeskiego piłkarza pierwszym i jak na razie jedynym klubem w Polsce. Wychowanek Slavii Praga w „żółto – czerwonych” barwach rozegrał 117 meczów, strzelając w nich 7 goli.