„Sandomierz miasto nad Wisłą” – to tytuł konferencji zorganizowanej w sandomierskim Ratuszu z okazji Roku Rzeki Wisły ustanowionego przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej. Prof. dr hab. Lech Królikowski powiedział, że Wisła, którą dzisiaj traktujemy jako rzekę niemalże dziką i pierwotną była już w XIX wieku prawie uregulowana.
Szczególnie dotyczyło to odcinka Niepołomice-Zawichost. Niestety w czasie I wojny światowej i w późniejszym okresie zaniedbano konserwacje tych urządzeń i pozostały po nich nieliczne ślady. Jest nim m. in. reper – najcenniejszy obiekt z zakresu geodezji na terenie Polski pochodzący z XIX wieku i znajdujący się w Zawichoście.
Prof. Dr hab. Feliks Kiryk stwierdził, że Wisła już w X wieku była wykorzystywana do spławu towarów, a nawet ludzi. Bolesław Chrobry chcąc wesprzeć akcję misyjną prowadzoną przez św. Wojciecha podesłał mu Dolną Wisłą 30 rycerzy, którzy mieli czuwać nad jego bezpieczeństwem. W średniowieczu Wisłą spławiano głównie towar leśny, dopiero później zaczęto w ten sposób transportować zboże.
Zobacz, jak Wisła przepływa przez Sandomierz:
Dr Roman Chyła, nauczycieli i regionalista mówiąc o nieistniejącym już zamku w Zawichoście przypomniał, że najpierw znajdował się on powyżej wzgórza, a potem w wyniku zmiany koryta Wisły znalazł się na wyodrębnionej wyspie w nurcie rzeki. Warownia spełniała we wczesnym średniowieczu ważną rolę dla całej Ziemi Sandomierskiej. Strzegła przeprawy w kierunku Rusi, obok zamku były liczne urządzenia i obiekty gospodarcze: komora celna, karczma, młyn oraz liczne spichlerze.
Warownia była ważna także ze względów administracyjnych – zamek należał do króla i stanowił symbol władzy królewskiej na tym terenie i pozostał nim aż do czasów gdy ta budowla została zniesiona przez wody Wisły – dodał dr Roman Chyła.
Konferencję zorganizowało Towarzystwo Naukowe Sandomierskie oraz Urząd Miejski w Sandomierzu.