W 11. kolejce III ligi Spartakus Daleszyce przegrał na wyjeździe z ostatnim zespołem tabeli JKS 1909 Jarosław 4:6 (0:6). Gole dla gospodarzy strzelili: Szymon Urbaniak (2), Krzysztof Zawiślak (2) oraz Bartłomiej Gliniak (k) i Kamil Stachyra. Dla gości bramki zdobyli: Bartosz Sot, Mateusz Janiec, Michał Jeziorski i Damian Gil.
Rozmiary porażki mogły być mniejsze gdyby w 22.minucie rzut karny wykorzystał Damian Gil. Niestety strzał daleszyckiego piłkarza obronił bramkarz.
– Za pierwszą połowę jest mi wstyd – stwierdził trener Spartakusa Arkadiusz Bilski. – Zagraliśmy jak juniorzy. Każda prostopadłe podanie przeciwnika skutkowało sytuacją sam na sam z naszym bramkarzem. W taki sposób w piłkę nożną nie można grać. Zespół, choć trudno było w to wierzyć, wyszedł po przerwie odmieniony. Strzelił cztery gole, mógł zdobyć kolejne, ale tak się nie stało. Pierwsza połowa zadecydowała o tym, że wracamy ze spuszczonymi głowami, zbici jak psy – dodał 44-letni szkoleniowiec.
Spartakus po jedenastu rozegranych meczach ma na koncie 8 punktów i stosunek bramek 16-26. W 12.kolejce III ligi piłkarze z Daleszyc zmierzą się na wyjeździe, w sobotę 14 października, ze Stalą Rzeszów.