Jacek Rdzonek – kierowca ostrowieckiego PKS-u, dzięki szybko podjętej reanimacji uratował życie koledze. Dziś odebrał z rąk prezesa spółki pamiątkową statuetkę i gratulacje.
5 września na placu postojowym w Brzóstowej niedaleko Ćmielowa w powiecie ostrowieckim jeden z kierowców nagle zasłabł i stracił przytomność. Pomocy udzielił mu Jacek Rdzonek. Jak relacjonuje – najpierw zadzwonił na numer alarmowy 112, skąd został przełączony do stacji pogotowia w Ostrowcu. Postępując zgodnie z poleceniami dyspozytorki prowadził masaż serca. Reanimacja trwała kilkanaście minut.
W chwili przybycia zespołu ratowniczego poszkodowany kierowca, dzięki pomocy kolegi oddychał już samodzielnie. Został przewieziony do szpitala, teraz jest na rekonwalescencji. Według opinii lekarzy – natychmiastowa, profesjonalnie przeprowadzona reanimacja uratowała mu życie.
Dariusz Czupryński z ostrowieckiego pogotowia, który prowadzi szkolenia dla pracowników PKS-u podkreśla, że pierwsza pomoc często jest najważniejszym punktem leczenia. Pierwsze cztery minuty od utraty przytomności są kluczowe dla podtrzymania funkcji życiowych. Jak zaznacza ratownik – Jacek Rdzonek „kradł” cenne chwile dla życia kolegi.
Jacek Rdzonek jest kierowcą w PKS-ie od 1990 roku. Jak mówi – decyzja o podjęciu reanimacji wynikła z naturalnego odruchu.