Sieć szpitali poprawi dostęp pacjentów do opieki medycznej – zapewnił wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz. Gość Radia Kielce dodał, że od 1 października resort na bieżąco monitoruje także sytuację w placówkach świadczących nocną i świąteczną pomoc, sytuowanych w pobliżu szpitalnych oddziałów ratunkowych, które – w założeniu reformy – mają zapewnić chorym szybszy dostęp do lekarzy.
Wiceminister podkreślił, że osoby z lżejszymi dolegliwościami nie mogą blokować kolejek w izbach przyjęć i SOR-ach pacjentom ciężko chorym.
– Nasz monitoring, prowadzony od niedzieli we wszystkich województwach pokazuje, że ten system się sprawdza. Pacjenci lżej chorzy odsyłani są z SOR-ów do punktów nocnej pomocy medycznej i ewidentnie dzięki temu, kolejki na szpitalnych oddziałach ratunkowych są krótsze – powiedział Marek Tombarkiewicz.
Wiceminister dodał, że dzięki wprowadzonym zmianom skoordynowana będzie także opieka nad pacjentami po leczeniu szpitalnym oraz ich rehabilitacja. – Ustalanie realnego, jak najbliższego terminu wizyty kontrolnej w poradni specjalistycznej oraz terminu rehabilitacji poszpitalnej, to są elementy, których efektywność dopiero będzie weryfikowana w ciągu najbliższych tygodni, czy miesięcy. Ale jesteśmy przekonani, że również się sprawdzą – dodał wiceminister.
Marek Tombarkiewicz przypomniał, że trwają także prace nad zapisami ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej. Zakłada ona koordynowanie opieki nad pacjentem już na etapie lekarza pierwszego kontaktu, który będzie miał odpowiednie środki, by przeznaczyć je na badania diagnostyczne, również na konsultacje specjalistyczne.
– Lekarz pierwszego kontaktu będzie zobowiązany do koordynowania przebiegu leczenia, czyli on zadecyduje, kiedy należy pacjenta wysłać do poradni specjalistycznej, a kiedy do szpitala, który z kolei, zgodnie z zapisami ustawy przejmie dalszą opiekę nad chorym po wypisie. Jeśli lekarz przy wypisie uzna, że proces leczenia jest zakończony da informację dla POZ-tu lub jeśli będzie potrzebna kontynuacja w poradniach specjalistycznych, to ustali miejsce w tej poradni. Zatem pacjent nie będzie musiał błąkać się i szukać lekarza – powiedział wiceminister.
Marek Tombarkiewicz przyznał, że w szpitalach są deficyty lekarzy, dlatego prowadzony jest zwiększony nabór na uczelnie medyczne. W ciągu dwóch lat zwiększono liczbę studentów o ponad tysiąc. Jednocześnie wprowadzane są zachęty finansowe dla najbardziej poszukiwanych specjalności, a także dla lekarzy-rezydentów, którzy rozpoczną specjalizację od jesiennej sesji.