W dobie globalizacji, takie miejsca, jak Pustelnia Złotego Lasu w Rytwianach są bardzo potrzebne współczesnemu człowiekowi. To bogactwo zarówno religijne, jak i kulturowe – m.in. takie wnioski wysnuto po dwudniowym sympozjum naukowym pod hasłem „Kameduli w Rytwianach – 400 lat Pustelni Złotego Lasu”.
Ksiądz prof. dr hab. Waldemar Pałęcki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział, że klasztor w Rytwianach był wyjątkowym miejscem modlitwy i ascezy. Mnisi byli wierni szczególnej praktyce pokutnej, zrezygnowali nawet ze śpiewu, żyli w odosobnieniu przez całe życie albo przez wybrany okres.
– Dzień wypełniała wyłącznie modlitwa i praca. Duchowość tego miejsca, to dziedzictwo, z którego warto obecnie korzystać, tu bowiem można napełnić się pozytywną energią – dodał ks. profesor.
Elżbieta Graboś, konserwator dzieł sztuki z Krakowa stwierdziła, że współczesny człowiek, zagubiony w ekspansywności technologii i pod natłokiem reklam potrzebuje innych przestrzeni – takich, jak pokamedulski klasztor w Rytwianach, gdzie życie toczyło się przez wieki w zupełnie innym tempie.
– Ważne jest to, aby nie przeoczyć tego bogatego dziedzictwa, które tutaj niemal cudem ocalało. Mamy to szczęście, że możemy z tego korzystać, ale naszym obowiązkiem jest, by zostawić ten obiekt kolejnym pokoleniom, nie uszczuplając nic z jego wewnętrznych wartości – dodała.
Rewitalizacja zabytków pokamedulskich w Rytwianach prowadzona jest od 2001 roku. Od początku zajmuje się nią ks. Wiesław Kowalewski, dyrektor Pustelni Złotego Lasu.
– Prace trzeba było rozpocząć od podstaw – nie było tu prądu, gazu i światła. Gdy uporaliśmy się z podstawową infrastrukturą, pojawił się pomysł, aby w tym miejscu powstała współczesna pustelnia dla ludzi zagubionych, zapracowanych, potrzebujących ciszy i spokoju. Wybudowane zostało centrum relaksacyjno-kontemplacyjne. Ludzie, którzy tu przyjeżdżają mówią, że wręcz namacalnie czują wielką duchowość tego miejsca, mogą zachwycać się bogactwem zachowanych barokowych zabytków i pięknem otaczających nas lasów – powiedział ks. Kowalewski.
W jego planach jest m.in. dalsza odbudowa eremickich domków oraz remont wnętrza XVII-wiecznego kościoła, które wymaga interwencji specjalistów.