Utwory Edwarda Stachury, Czesława Miłosza i Jana Twardowskiego w wykonaniu Sceny Autorskiej „Studio” można było usłyszeć w piątek Kieleckim Centrum Kultury.
Wszystko zaczęło się od syryjskiej pieśni, na którą reżyser – Marek Tercz natrafił całkiem przypadkowo. Zbiegło się to również z tematem uchodźctwa. Autor zaczął stopniowo przyglądać się zarówno temu problemowi, jak i poszukiwać kolejnych utworów muzycznych, do tej pory mu nieznanych. Finalnie udało się stworzyć „MISSA ACATIST – PIEŚŃ WYGNAŃCÓW” – spektakl dotyczący osób opuszczających swój kraj i przemieszczających się – często za wszelką cenę, w inny zakątek świata.
Jest to także opowieść o Europie, która oprócz tego że pomaga, często po prostu patrzy na ten problem udając, że go nie widzi. Marek Tercz zaznacza, że problem uchodźctwa nazwał „wygnaństwem”.
Jak mówili słuchacze, poza warstwą wizualna i muzyczną, spektakle Marka Tercza niosą ze sobą emocje, które są nie do opisania.
W poetycko – muzycznego misterium, można było usłyszeć utwór „Żal” oraz „Nie płacz w liście” autorstwa księdza Jana Twardowskiego, a także wiersze Edwarda Stachury „Gdziekolwiek jesteś” i „Missa Pagana”. W wersji muzycznej natomiast odbiorcy mieli okazję wysłuchać między innymi, autorskich piosenek reżysera – Marka Tercza, zatytułowanych „ Jutro. Jutro już” oraz „Czy przyjmą”.