Piłkarze ręczni KSZO Odlewni Ostrowiec nadal są bez punktu. W drugiej kolejce I ligi przegrali w sobotę we własnej hali z AZS AWF Biała Podlaska 23:27 (13:13).
Od początku spotkania było bardzo wyrównane, toczone bramka za bramkę. W ósmej minucie po celnym rzucie Grzegorza Sobuta gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie 6:4 i to była jedyna wyższa przewaga niż jeden gol w całej pierwszej połowie. 120 sekund później znów był remis.
Po zmianie stron na początku obydwie drużyny popełniały błędy w ataku. Przez pierwsze 10 minut gracze KSZO i AZS rzucili zaledwie po dwie bramki. W 56 minucie był remis 23:23, ale ostrowczanie dwukrotnie pomyli się w ataku, a akademicy skrzętnie to wykorzystali i po dwóch golach Bekisza oraz Stefańca i Kandory zwyciężyli 27:23.
– W końcówce zabrakło nam „zimnej głowy” i skuteczności. Stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe, ale powinniśmy znacznie częściej je wykorzystywać. Jak się przegrywa dwoma golami w końcówce to chce się jak najszybciej odrobić i stąd biorą się starty. Sezon jest długi i punkty na pewno się pojawią – podsumował najskuteczniejszy zawodnik KSZO Odlewni Grzegorz Sobut.
KSZO: Piątkowski, Zając – Sobut 7, Jeżyna 4, Falasa 3, Wędrak 3, Bulski 2, Goliszewski 2, Afanasjev 1, Antolak 1, Cukierski, Kogutowicz, Telka, Kieloch. Trenerzy: Mariusz Jurasik i Tomasz Radowiecki.
AZS AWF: Adamiuk, Chmurski – Wańkowicz, Urbaniak, Warmijak 5, Ziółkowski 2, Nowicki, Wałyncow7, Stefaniec 3, Małęcki 2, Kruczkow 1, Bekisz 4, Banaś 1, Kandora 2. Trener: Dzmitry Tichan.
Karne: KSZO 1/1, AZS 3/3.
Kary: KSZO 6min, AZS 14min.
Za tydzień zespół KSZO Odlewni Ostrowiec zmierzy się na wyjeździe z Olimpią Piekary Śląskie.