Bez wyjazdowego zwycięstwa są wciąż piłkarze Korony Kielce. W 9.kolejce LOTTO Ekstraklasy „żółto – czerwoni” przegrali w Poznaniu z Lechem 0:1 (0:1). Gola na wagę trzech punktów strzelił w 36.minucie Łukasz Trałka.
W 55.minucie Korona nie wykorzystała rzutu karnego. Strzał Jacka Kiełba obronił Matus Putnocky.
– To był rzeczywiście moment na nowe otwarcie wyniku. Później gra była szarpana z obu stron. Lech bardzo się otworzył. Z mojej perspektywy mało się wracali. Druga strona jest taka, że po raz kolejny jedziemy na mecz w siedemnastu. To jest trochę nie moje sprawa, ale powinno się o tym mówić. To jest dopiero dziewiąta kolejka, a my jedziemy bez kompletu na mecz ligowy. To dla mnie jest coś nie do pomyślenia – stwierdził pomocnik Mateusz Możdżeń.
W 10.kolejce LOTTO Ekstraklasy Korona zmierzy się na „Kolporter Arenie” z Wisłą Kraków.