Zawody wędkarskie, ćwiczenia sportowe, koncerty, zabawa taneczna czy występy artystyczne to tylko nieliczne atrakcje, jakie czekają w weekend na seniorów w Busku-Zdroju. Dni Seniora zainaugurował marsz szlakiem miejsc historycznych, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Wspólny marsz z kijkami, jak tłumaczy Irena Legutko przewodnicząca buskiej gminnej Rady Seniorów, to nie tylko okazja do poprawy kondycji fizycznej, ale również możliwość poznania zabytków miasta, przy których seniorzy się zatrzymują. Uczestnicy marszu zwiedzą m.in. cmentarz wojenny przy ul. Prusa, kościółek św. Leonarda i pozostałości po buskim zespole poklasztornym.
Funkcję przewodnika po mieście pełni harcerz buskiego hufca Mateusz Tometczak. Jak podkreślił, tamtejszy zespół poklasztorny w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju Buska-Zdroju.
– Został wybudowany w 1180 roku staraniem rycerza Dersława. Mieszkały w nim norbertanki, które przez ponad 600 lat rządziły Buskiem. Przez ten czas miejscowość rozwijała się jako osada, w której specjalizowano się w wytwarzaniu sukna. W 1918 roku klasztor został zlikwidowany. Był siedzibą starostwa, policji, w czasie II wojny gestapo, a następnie siedzibą służby bezpieczeństwa a potem później sądu. Aktualnie jest nieużywany – mówił.
W organizację Buskich Dni Seniora włączył się również tamtejszy Ośrodek Pomocy Społecznej. Jak mówi pełniąca obowiązki dyrektora Anna Kania, instytucja podejmuje się wielu działań skierowanych do seniorów. Dodaje, że niebawem otworzy dla nich również klub seniora.
– Jesteśmy bardzo zaprzyjaźnieni i uważamy, że jest to grupa społeczna, która potrafi być wdzięczna, dlatego bardzo dobrze nam się współpracuje przy organizacji wielu imprez – podkreśliła Anna Kania.
Punktem kulminacyjnym Buskich Dni Seniora będzie sobotni marsz z kapeluszami po deptaku. Po nim rozpoczną się występy artystyczne w muszli tamtejszego Parku Zdrojowego.