2 tysiące złotych grzywny to kara dla Henryka W., właściciela firmy pogrzebowej z Szydłowca. Mężczyzna był oskarżony o zamianę ciał zmarłych co w konsekwencji doprowadziło do pochowania innego człowieka. Potem chcąc naprawić swój błąd właściciel firmy pogrzebowej samowolnie wyjął ciało z grobu i przewiózł je do prosektorium.
Do zdarzenia doszło w październiku 2016 roku. Jak informuje sędzia Monika Gądek-Tamborska, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, wyrok w sprawie Henryka W. zapadł w Sądzie Rejonowym w Skarżysku-Kamiennej. Na podstawie zebranego materiału dowodowego i zeznań świadków, sąd uznał że było to wykroczenie, a nie przestępstwo i ukarał przedsiębiorcę grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych.
W październiku 2016 roku do prosektorium szpitala w Skarżysku zgłosili się pracownicy Domu Pomocy Społecznej, którzy przyszli odebrać ciało swojego pensjonariusza. Okazało się, że ciała nie ma, ponieważ dwa dni wcześniej omyłkowo, zostało wydane innej rodzinie i pochowane. W związku z tym oskarżony by naprawić błąd pojechał na cmentarz, wyjął ciało z grobu i przewiózł je do zakładu w Skarżysku-Kamiennej. Tam umieścił zwłoki w plastikowym worku, a następnie przewiózł na parking obok prosektorium szpitala w Skarżysku-Kamiennej. Na miejscu czekała już policja, która została zawiadomiona przez pracowników szpitala.
W trakcie procesu Henryk W. nie kwestionował ustaleń śledczych, jednak podkreślał, że wszystkie czynności wykonał z należytym szacunkiem do zmarłego. Wyrok jest nieprawomocny.