– Nikt nie może uniknąć śmierci. Dla chrześcijan jednak świadomość, że ktoś odchodzi do Boga powinna być radością – uważa ks. Marian Florczyk biskup pomocniczy diecezji kieleckiej. Jak wspomina po raz pierwszy spotkał biskupa Ryczana już w latach 90. Później wspólnie kierowali diecezją aż do 2014 roku.
– Od razu dało się wyczuć tą dyscyplinę, jego wiedzę oraz zainteresowania. Był bardzo wrażliwy na życie Polaków i życie wspólnoty – powiedział bp Florczyk w rozmowie z Radiem Kielce.
– Podkreśliłbym jego wielką pracowitość. Był taki czas, że pracowaliśmy tylko we dwóch, a to wymaga wielkiego wysiłku. Biskup Kazimierz był obdarzony wielką siłą wewnętrzną – zaznaczył biskup Marian Florczyk.
Natomiast – jak dodaje – jego homilie zostaną z nami na wiele lat. Poza tym zmarły biskup Kazimierz był wielkim patriotą – dodał ks. Biskup Marian Florczyk.