Kilkuset ministrantów z całej diecezji kieleckiej wzięło udział w zorganizowanym już po raz 27. Diecezjalnym Dniu Ministranta. Odbył się on w Bazylice Katedralnej w Kielcach.
Mszy przewodniczył biskup pomocniczy Marian Florczyk. W homilii podkreślał ważną rolę osób służących przy ołtarzu. Porównał ich do żołnierzy trzymających wartę przed Grobem Nieznanego Żołnierza, który w skupieniu pełnią swoją służbę. – Podobnie powinni podczas mszy świętej zachowywać się ministranci, poświęcając całą swoją uwagę liturgii, by w ten sposób oddać hołd Panu – mówił.
W uroczystościach uczestniczył m.in opiekun ministrantów z Jędrzejowa ks. Marcin Zapała. Jak powiedział, młodzież bardzo chętnie przychodzi do kościoła, a wiele osób zaraz po Komunii Świętej decyduje się, by zostać ministrantem. Podkreślał, że to ważna i odpowiedzialna rola.
– To jest osoba, która służy: ludziom, księdzu i przede wszystkim Bogu. To także doskonała okazja, żeby rozpoznać swoje powołanie. Nie tylko do służenia innym, ale także Panu – mówił Dawid Kruk z parafii w Sukowie, który ma 12 lat. Ministrantem został, ponieważ bardzo podoba mu się posługa w kościele.
Podczas liturgii nowi ministranci zostali pobłogosławieni do pełnienia funkcji ceremoniarza. Następnie wszyscy przenieśli się na plac św. Jana Pawła II przy katedrze, gdzie odbyła się wspólna zabawa, podczas której można było zobaczyć sprzęt strażacki oraz pokaz przygotowany przez ratowników. Na zakończenie wystąpił TAU, raper pochodzący z Kielc, który opowiadał zebranym o swoim nawróceniu.