Pierwsza w Polsce „La Tomatina” czyli bitwa na pomidory, odbyła się w Kielcach. Na to starcie organizatorzy przygotowali dwie tony warzyw. Dla osób, które uczestniczyły w starciu, zostało wydzielone specjalne miejsce. Co istotne, żaden pomidor, który został wykorzystany w bitwie, nie zmarnuje się, ponieważ wszystko zebrali rolnicy. Resztki wykorzystają do zrobienia paszy dla zwierząt.
Zebrani na Rynku kielczanie uważają, że jest to fajna inicjatywa. Chętnie wzięli udział, jednak jak podkreślali było zdecydowanie za chłodno.
Prowadząca imprezę Edyta Bobryk, podkreśla, że warto przede wszystkim zwrócić uwagę na cel imprezy. Cały dochód z wydarzenia, zostanie przekazany schronisku dla bezdomnych zwierząt w Dyminach.
Pomysł niecodziennej bitwy został zaczerpnięty z gorącej Hiszpanii. Po raz pierwszy czerwone starcie odbyło się 1945 roku w miejscowości Buñol, przynależącej do prowincji Walencja. Hiszpańskie wydarzenie odbywa się co roku w ostatnią środę sierpnia i jest elementem tygodniowej fiesty, stanowiącej atrakcję turystyczną.