PGE Vive Kielce rozgromiło na wyjeździe beniaminka PGNiG Superligi MKS Kalisz 35:20(16:10). Najwięcej bramek dla gości zdobili Manuel Strlek 8, Blaż Janc 6 i Krzysztof Lijewski 4. „Żółto – biało – niebiescy” musieli radzić sobie bez Alexa Dujshebaeva i Urosa Zormana.
Posłuchaj pomeczowych komentarzy:
Pierwszą bramkę w nowym sezonie zdobył Karol Bielecki. Popularny „Kola” mocnym rzutem z daleka w swoim stylu pokonał bramkarza. Mecz rozpoczął się w wolnym tempie. Żaden z zespołów nie narzucał swojego stylu gry. Dopiero w 12 minucie kielczanie wyszli na 2-bramkowe prowadzenie (7:5). Później podopieczni Tałanta Dujszebajewa stopniowo uciekali beniaminkowi. Niestety w grze mistrzów Polski widać było sporo chaosu zarówno w defensywie jak i ofensywie. To jednak wystarczyło, żeby wygrać pierwszą połowę 16:10.
Równie spokojnie rozpoczęła się druga część gry. Później przez chwilę do głosu doszli gospodarze, którzy w pewnym momencie zbliżyli się do kielczan nawet na 3 bramki (19:16), ale „żółto – biało – niebiescy” znów odskoczyli rywalom, a nawet powiększyć jeszcze swoją przewagę (25:16). Do końca meczu goście już kontrolowali przebieg meczu co chwila poprawiając swój dorobek bramkowy. Ostatecznie rozgromili beniaminka 35:20.
MKS Kalisz – PGE Vive Kielce 20:36 (10:16)
PGE Vive: Szmal, Ivić – Jachlewski 2, Strlek 8 – Bielecki 3, Mamić 2, Jurecki 1 – Jurkiewicz 2, Bombac – Lijewski 4 – Djukić 4, Janc 6 – Aginagalde 2, Kus 1 (1), Bis 1.