Minęła 75. rocznica zagłady kieleckiego getta. Dla uczczenia pamięci wszystkich ofiar tej tragedii Stowarzyszenie im. J. Karskiego w Kielcach zorganizowało dwudniowe uroczystości.
Wczoraj odprawiono mszę w intencji ofiar w kościele ojców Kapucynów. Potem pod pomnikiem Menora odbyła się modlitwa za zamordowanych mieszkańców kieleckiego getta, złożone zostały kwiaty i zapalone znicze. Następnie w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. J. Karskiego odbył się spektakl złożony z fragmentów Lamentacji Jeremiasza oraz zebranych wspomnień ofiar zagłady kieleckiego getta przygotowany przez 4-osobową grupę młodych ludzi.
– Bardzo nas zainteresowała historia zagłady kieleckiego getta – przyznali młodzi wykonawcy, którzy sami przygotowali wczorajszy wieczór.
Natomiast dziś, w drugim dniu obchodów rano wyruszyła pielgrzymka kielczan do Treblinki.
– To do tego obozu koncentracyjnego 75 lat temu wywiezieni zostali, w większości, mieszkańcy kieleckiego getta – powiedział Piotr Świerczyński z Instytutu Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. J. Karskiego.
Kieleckie getto zostało utworzone w najuboższej dzielnicy Kielc 31 marca 1941 roku i odgrodzone płotem z desek i drutu kolczastego. Do 500 budynków, w większości nie mających wody i kanalizacji, przesiedlono około 27 tysięcy Żydów, z czego 19 tysięcy stanowili mieszkańcy Kielc. Pozostali zostali przywiezieni z okolicznych miasteczek. Latem 1942 roku hitlerowcy zarządzili „likwidację” getta.