Stuprocentowe straty niemal we wszystkich gatunkach owoców miękkich odnotowała komisja do szacowania strat w gminie Koprzywnica. Plony w sadach zostały zniszczone w wyniku dwóch fal wiosennych przymrozków z kwietnia i maja.
W całości przemarzły śliwy, morele i brzoskwinie. Natomiast straty w sadach wiśniowych wynoszą od 80 do 95 procent. Bardzo słaby plon będzie w sadach jabłoniowych.
Anna Paluch z miejscowości Błonie powiedziała Radiu Kielce, że u niej w zależności od odmiany, straty w sadzie wynoszą od 70 do 80 procent. Dodała, że ten rok będzie trudny, sadownicy liczą na pomoc ze strony rządu, choć zdają sobie sprawę z tego, że w całości nie pokryje ona poniesionych szkód.
W gminie Koprzywnica, 60 procent powierzchni stanowią uprawy ogrodnicze.
Jak informowaliśmy, duże straty w zbiorach owoców miękkich odnotowali także rolnicy z gmin Ożarów i Tarłów.
Paweł Rędziak, zastępca burmistrza Ożarowa powiedział, że wielu wczesnych odmian owoców w ogóle nie można kupić, ponieważ rośliny przemarzły. Największe straty odnotowali plantatorzy wiśni nadwiślanki, której uprawy dominują na terenie gminy Ożarów i Tarłów. Straty wahają się od 70% do 90%. Ponadto nie ma brzoskwiń, śliwek, moreli i wczesnych odmian jabłek. Jak informuje Paweł Rędziak, straty w uprawach porzeczki wahają się od 30% do 50%.
Z kolei w lipcu opady gradu zniszczyły uprawy w miejscowościach Tominy, Jankowice, Jakubowice, Przybysławice i Janowice oraz na terenach gminy Wojciechowice. Największe straty, szacowane w granicach od 70 do 90% dotyczą rzepaku. Paweł Rędziak dodaje, że przez obfity grad niewielkie zbiory będą mieć plantatorzy grochu, pszenicy, jęczmienia i owsa.