W Sandomierzu odbyły się uroczystości 73. rocznicy Akcji Burza i bitwy pod Pielaszowem. Stoczono ją 30 lipca 1944 roku. Zginęło wówczas 70 młodych ludzi z I Batalionu Sandomierskiego wchodzącego w skład II Pułku Piechoty Legionów.
W przemówieniu okolicznościowym przy Mogile Pielaszowiaków na cmentarzu katedralnym burmistrz Marek Bronkowski przypomniał historię powstania pułku i tragiczne losy walczących.
– Młodzi ludzie nie wahali się poświęcić nawet własnego życia w imię wolności narodu, uznając ją za najwyższą wartość. Dzisiejsze uroczystości są oddaniem hołdu dla nich i przestrogą, aby nigdy więcej nie doszło do tragedii wojennych – dodał burmistrz.
W uroczystościach uczestniczył m.in. poseł PiS Marek Kwitek. Jak powiedział – mimo, że bitwa różnie jest oceniana, to jednak z perspektywy czasu należy stwierdzić, że ta walka była potrzebna. Zrobiono wszystko, aby zmobilizować II Pułk Piechoty Legionów. Stoczony został nierówny bój Sandomierskiego Batalionu z niemieckim wojskiem, ale to poświęcenie było potrzebne, ponieważ przyniosło niepodległość. Co prawda nie wszyscy jej doczekali, gdyż okupacja niemiecka zmieniła się na radziecką, jednak po latach kolejne pokolenia mogą się nią cieszyć – dodał poseł Kwitek.
Alicja Kaszyńska i Janusz Kamocki należeli do II Pułku Piechoty Legionów AK. Udział w uroczystościach rocznicowych był dla nich wielkim przeżyciem. Pod Pielaszowem zginęło wielu ich kolegów i koleżanek. Janusz Kamocki powiedział, że ważne jest podtrzymywanie pamięci o tamtych wydarzeniach. Szczególnie młodzież powinna wiedzieć o nich jak najwięcej i przekazywać tę wiedzę swoim następcom – stwierdził. Zwrócił uwagę, że bezpośrednich świadków historii jest już coraz mniej, dlatego ważna jest dbałość o kontynuację pamięci historycznej.
Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły wiązanki kwiatów przy Mogile Pielaszowiaków. Wśród nich byli m.in. kombatanci, władze miasta i powiatu, przedstawiciele służb mundurowych oraz kieleckiej delegatury IPN i związku strzeleckiego.
Każdy z uczestników obchodów wchodząc na cmentarz otrzymywał biały znaczek, na którym widnieje chaber, data 1944 i napis „Pielaszów”. Po części oficjalnej w parku miejskim odbył się poczęstunek.