Z prędkością prawie 120km/h pędził w terenie zabudowanym 41-letni kierowca osobowego volkswagena. Wyprzedzał inne pojazdy na skrzyżowaniu, nie stosował się do znaków drogowych i zjeżdżał na przeciwny pas ruchu jadąc pod prąd. Wszystkie wykroczenia nagrał policyjny patrol ze staszowskiej drogówki.
Pirat już stracił prawo jazdy. W sumie podczas swojego rajdu mężczyzna uzbierał 33 punkty karne. Gdy policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, okazało się, że za jego kierownicą siedział 41 –letni mieszkaniec Sandomierza. Mężczyzna w rozmowie z policjantami tłumaczył się, że testował odebrany dopiero co z naprawy samochód. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Natomiast za popełniane wykroczenia ukarali kierującego mandatami karnymi w sumie na kwotę 1400 złotych.