W Ministerstwie Środowiska odbędą się w poniedziałek kolejne rozmowy dotyczące rozwiązań, dzięki którym oblaci mogliby odzyskać zachodnie skrzydło klasztoru na Świętym Krzyżu. Weźmie w nich udział, m.in., poseł Krzysztof Lipiec, który niedawno w interpelacji pytał ministra, czy możliwe jest przekazanie zabudowań w zarząd trwały. Ministerstwo ze względów prawnych wykluczyło taką możliwość.
– Są jednak inne rozwiązania prawne, z których można skorzystać i o tym należy porozmawiać – mówi Jan Reklewski, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego, do którego należy zachodnia część obiektu.
– Wprawdzie ustawa wskazuje, że majątek ŚPN powinien być zbyty w drodze przetargu, ale w przypadku zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu, które są niezwykle cenne kulturowo i historycznie, takie rozwiązanie nie jest brane pod uwagę – dodaje Jan Reklewski.
Wyobraźmy sobie np., że przetarg wygrywa firma, prowadząca sieć fast-foodów i chce otworzyć na Świętym Krzyżu kolejny taki punkt. To jest nie do przyjęcia. Dlatego trwają poszukiwania innych rozwiązań.
Poseł Krzysztof Lipiec podkreśla, że cieszy go wyraźne zaangażowanie Ministerstwa Środowiska w uregulowanie spraw własnościowych majątku pobenedyktyńskiego na Świętym Krzyżu. Jest przekonany, że uda się uregulować tę ważną sprawę do końca obecnej kadencji.
– Jeśli nie uda się tego dokonać w postępowaniu administracyjnym, które jest bardzo skomplikowane, to warto pomyśleć o rozwiązaniach ustawowych. Nie tylko Święty Krzyż ma bowiem problem z odzyskaniem dawnego mienia kościelnego. Ten problem dotyczy wielu innych obiektów sakralnych, które oczekują na odzyskanie mienia odebranego prawie 200 lat temu przez zaborców – dodaje Krzysztof Lipiec.
Świętokrzyski Park Narodowy już zabiega o wybudowanie nowej siedziby, do której ze Świętego Krzyża przeniesione zostałoby Muzeum Przyrodnicze. Dyrektor Jan Reklewski podkreśla, że klasztorne mury są trudne do prezentowania przyrodniczej ekspozycji, a nowy obiekt, który miałby powstać w Nowej Słupi, byłby nowoczesny i bardziej ekonomiczny. Park wystąpił już do gminy o ustalenie warunków zabudowy. Jednak na pewno wiadomo, że obecna wystawa Parku musi pozostać na Świętym Krzyżu do 2020 roku. Wystawa powstała z pieniędzy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Termin trwałości tego projektu jest wyznaczony do 2020 roku, co oznacza, że do tego czasu wystawy nie można zmienić i przenieść.
Prawdopodobnie szybciej Świętokrzyski Park Narodowy mógłby przekazać oblatom budynek po dawnym szpitaliku. Obecnie prowadzone są liczne rozmowy i analizy dotyczące sposobów przekazania obiektu, z którego park od lat nie korzysta.
Jak informowaliśmy, w zabudowaniach klasztornych na Świętym Krzyżu, które obecnie należą do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, ojcowie oblaci chcą stworzyć Instytut Dialogu Kultur i Religii.