W zgórskim lesie, w miejscu gdzie odnaleziono mogiły Żołnierzy Wyklętych stanie obelisk, upamiętniający ofiary zbrodni komunistów. Z inicjatywą jego budowy wystąpili przedstawiciele fundacji Niezłomni, którzy od 2015 roku prowadzą badania w tamtym miejscu. W wyniku ich prac, w Zgórsku udało się odszukać 4 jamy grobowe, z których ekshumowano 8 osób.
Wojciech Łuczak, prezes fundacji poinformował, że jest już po kilku rozmowach z wojewodą Agatą Wojtyszek, która zadeklarowała pomoc w przy realizacji projektu. Na razie nie wiadomo jak mógłby wyglądać obelisk. Niewykluczone, że będzie to głaz, na którym zostanie zamieszona pamiątkowa tablica z nazwiskami zamordowanych.
Jak dotąd spośród ośmiu odnalezionych ciał potwierdzono tożsamość sześciu żołnierzy. Byli to członkowie podziemia antykomunistycznego: kapitan Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, porucznik Karol Łoniewski ps. „Lew”, Józef Figarski ps. „Śmiały” i Czesław Spadło, ps. „Mały”. 3 lipca kolejne noty identyfikacyjne otrzymały rodziny Jana Wosińskiego oraz Piotra Pecela, również żołnierzy podziemia. Uroczystość miała miejsce w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej przy ulicy Zamkowej w Kielcach.
Wojciech Łuczak dodaje, że fundacja chciałaby również, upamiętnić partyzantów w obecnych miejscach ich pochówku. Fundacja prowadzi już rozmowy z rodzinami żołnierzy. W Zgórsku znajduje się już symboliczna mogiła upamiętniające żołnierzy. Położona jest około kilometra od miejsca ekshumacji. W Zgórsku może być pochowanych jeszcze 40 osób, związanych z antykomunistycznym podziemiem. Fundacja w najbliższych tygodniach wznowi poszukiwania w tym miejscu. Tym razem pomóc mają specjalnie szkolone psy, które są wykorzystywane przez policję do wyszukiwania zwłok.