12 ofert wpłynęło na konkurs architektoniczny dotyczący przebudowy kieleckiego Teatru imienia Stefana Żeromskiego. Według organizatorów, to duża liczba, biorąc pod uwagę skomplikowany charakter prac.
Zadanie było trudne dla projektantów, ponieważ dotyczy zabytkowej kamienicy, przy której są liczne obostrzenia konserwatorskie. Tę przestrzeń trzeba było wykorzystać w taki sposób, by nie naruszając zabytkowych struktur, unowocześnić technologię.
– Na takie rozwiązania komisja będzie zwracać uwagę podczas oceny przysłanych propozycji – mówi Wojciech Gwizdak, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Według niego, najtrudniejsze wydaje się zaprojektowanie małej sceny. Obecnie, patrząc na budynek trudno wyobrazić sobie, w którym miejscu można by ją korzystnie ulokować. Z kolei na dużej scenie mają powstać kulisy, zapadnia i wieża sceniczna. Architekci przygotowujący projekty musieli się wykazać nie tylko umiejętnością rozwiązywania problemów przestrzenno-architektonicznych, ale też z zakresu technologii teatralnej.
W przyszłym tygodniu komisja oceni prace. Autora zwycięskiej koncepcji, według której wyremontowany zostanie kielecki teatr, poznamy 17 lipca.
Kamienica z XIX wieku, w której znajduje się teatr, od lat nie przechodziła poważnego remontu ze względu na nieuregulowane sprawy własnościowe. Obecne warunki techniczne nie pozwalają na prezentowanie niektórych spektakli.