O tym jak skutecznie budować markę świętokrzyskich uzdrowisk za granicą i jak zachęcić kuracjuszy z innych krajów do ich odwiedzania rozmawiano dziś na 4. konferencji „Świętokrzyski Trójkąt Uzdrowiskowy” w Busku-Zdroju. W spotkaniu wzięli udział eksperci branży uzdrowiskowej i turystycznej z Chin, Szwecji, Norwegii, Niemiec, Ukrainy i Słowacji, którzy od środy zwiedzali buskie i soleckie kurorty.
Organizatorem konferencji był Departament Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego. Jak informuje jego dyrektor, Grzegorz Orawiec, po trzech latach pracy na rzecz rozwoju branży liczba zagranicznych pacjentów zwiększyła się, a kontakty nawiązane podczas spotkań zaowocowały współpracą biznesową i instytucjonalną na wielu polach. Jak dodaje, jednym z efektów rozmów jest nowa wizja zasięgu zagranicznej promocji świętokrzyskich uzdrowisk, którą postanowiono ograniczyć tylko do kilku zagranicznych rynków.
Pewnikami dla świętokrzyskiej branży uzdrowiskowej są w tym zakresie kuracjusze z Niemiec i Ukrainy. Ci pierwsi mogliby do Buska zaglądać częściej, dzięki uzyskanemu przez Uzdrowisko Busko-Zdrój S.A. zaświadczeniu potwierdzającemu wysoką jakość usług medycznych. Wydała go niemiecka organizacja, współpracująca z kasami chorych i branżą medyczną w kilku europejskich krajach.
Grzegorz Orawiec tłumaczy, że buskie kurorty coraz częściej odwiedzają również kuracjusze z Ukrainy. Dla ich częstszych wizyt w Polsce pomocne może się okazać zniesienie wiz krótkoterminowych.
Mniej optymistycznie zdaniem dyrektora Departamentu Polityki Regionalnej wygląda wizja promocji świętokrzyskich kurortów w krajach skandynawskich i azjatyckich, choć te rynki dalej brane są pod uwagę. - Niemcy i Ukraina, to póki co nasze priorytety. I tymi rynkami w opracowywaniu szczegółowej i dostosowanej do nich promocji będziemy się teraz chcieli zająć - powiedział Grzegorz Orawiec.
Dominik Zgang, reprezentujący chińską firmę, która współpracuje ze świętokrzyskimi kurortami i w kilku z nich prowadzi gabinety medycyny chińskiej, powiedział, że jego rodacy są zainteresowani naszą ofertą uzdrowiskową. Jak dodał, w Solcu-Zdroju zamierza zainwestować kolejny chiński przedsiębiorca, który rozważa możliwość organizowania turnusów dla swoich rodaków w naszym regionie. – Polska to atrakcyjny kraj dla Chińczyków. Jest tu dużo słońca, czyste powietrze i dobre jedzenie. Sądzę, że obiekty uzdrowiskowe, które posiadamy w Busku i Solcu już stanowią odpowiednią atrakcję dla gości z Chin, włączając w to również malowniczą i cenną w zabytki okolicę – uważa Dominik Zhang.
Grzegorz Gałuszka, dyrektor uzdrowiskowego szpitala „Krystyna” przypomina, że próba przyciągnięcia kuracjuszy zagranicznych zaczynała się w regionie od zera i od kilku lat ich liczba cały czas rośnie. Jak dodaje, w obiektach uzdrowiskowych pojawiają się obcojęzyczne tablice informacyjne, a od pracowników wymaga się znajomości przynajmniej języka angielskiego.
Z kolei Karina Przybyło-Kisielewska z Hotelu Bristol Art.&Medical SPA uważa, że świętokrzyskie kurorty powinny wspólnie zorganizować dla swoich pracowników kursy językowe. – Wszyscy potrzebujemy szkolić swoich pracowników w tym samym zakresie, ponieważ nasi pracownicy: lekarze, masażyści, fizjoterapeuci powinni umieć porozumieć się z zagranicznymi pacjentami i przekazać im w odpowiedni sposób wiedzę o ich ciele – powiedziała Karina Przybyło-Kisielewska.
W trakcie trzydniowej dyskusji rozmawiano również nad trzecim wierzchołkiem uzdrowiskowego trójkąta, czyli przyszłością Kazimierzy Wielkiej, która, jak poinformował starosta kazimierski Jan Nowak nie rezygnuje z uzdrowiskowych planów i pracuje obecnie nad projektem pierwszego odkrytego basenu mineralnego.