Kapitan Piotr Kabata. W wieku 19 lat już walczył w szeregach Pierwszej Kadrowej rozpoczynając służbę Ojczyźnie. Służył w 83. Pułku Strzelców Poleskich im. R. Traugutta w Kobryniu, był komendantem w Drohiczynie. W czasie kampanii wrześniowej bierze udział w walkach grupy „Polesie” gen. F. Kleberga. Po zaciętych walkach z Niemcami i bolszewikami dostaje się do niemieckiej niewoli. Ucieka z obozu jeńców i spotyka się w Staszowie z rodziną, której udało się przedostać z Kobrynia.
Służył Polsce bez żadnych korzyści, z pełnym poświęceniem. Czterokrotnie nadany mu Krzyż Walecznych mówi sam za siebie. Piotr Kabata nigdy nie dowiedział się o nadaniu mu przez Leopolda Okulickiego Srebrnego Krzyża Virtuti Militari w 1945 roku. Kapitan w tym czasie był bowiem więźniem NKWD. Nie dotarła do niego także informacja o nominacji na stopień majora.