Zabudowania klasztorne ojców franciszkanów w Chęcinach wymagają pilnego remontu. W ostatnich latach udało się wyremontować zniszczony dach nad klasztorem i częścią kościoła. Franciszkanie nadal spłacają dług zaciągnięty na wykonanie tych prac. Konieczna jest też wymiana dachu nad pozostałą częścią kościoła oraz ośrodkiem leczenia uzależnień.
XVI-wieczne zabudowania nigdy nie przechodziły generalnego remontu. Dach nad hostelem Rivotorto tymczasowo zabezpieczono papą, by nie przeciekał. W fatalnym stanie są też elewacje. Całość prac jest szacowana na kilkadziesiąt milionów złotych. Ojcowie franciszkanie szukają źródeł sfinansowania prac. 180 tysięcy złotych otrzymali od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pomaga im też franciszkańska fundacja Brat Słońce, która organizuje akcję „Cuda pod dachem”, zbierając pieniądze dla chęcińskiego klasztoru.
– Pierwsze prace w ośrodku i hostelu już trwają. Zmieniana jest funkcja starej, dużej pralni – mówi o. Paweł Chmura, dyrektor Centrum Profilaktyki i Leczenia Uzależnień.
Pomieszczenie zostało przedzielone. W jednej części znajduje się sala terapeutyczna. W drugiej części znajdzie się dodatkowy pokój 3 lub 4-osobowy oraz toaleta i prysznic.
Prace zmieniające funkcje dawnej pralni zakończą się w lipcu. Ich koszt wyniesie w sumie ponad 100 tysięcy złotych. Następnie, do końca sierpnia ma być wyremontowany dach kościoła.
– Następnym etapem, gdy uda się zdobyć pieniądze, będzie remont dachu nad ośrodkiem i kuchnią, połączony z podniesieniem poddasza. Trzeba też uwzględnić nowe ogrzewanie – dodaje o. Paweł Chmura.
Trwają analizy nad rozwiązaniami, które pomogłyby ograniczyć koszty ogrzewania. Obecnie zimą w ośrodku spala się ok. 15 ton ekogroszku miesięcznie. Z tego powodu przez cały rok trzeba myśleć o tym, by zimą wystarczyło pieniędzy na ogrzewanie. Z kolei podniesienie poddasza umożliwiłoby stworzenie ok. 16 nowych miejsc dla pacjentów. Obecnie nie można przyjąć wszystkich, którzy zgłaszają się na terapię, właśnie ze względu na brak miejsc.
Podopieczni ośrodka także angażują się w zbieranie pieniędzy na remont budynków. 25 czerwca, w 13. rocznicę powstania ośrodka San Damiano w Chęcinach odbędzie się pięciokilometrowy „Czysty bieg”. Organizują go podopieczni ośrodka. Trasa nawiązuje do terapii, w której są momenty łatwiejsze, ale też chwile trudnej wspinaczki. W biegu może wystartować każdy chętny. Sponsorzy, którzy wspierają akcję, zapłacą za każdy kilometr pokonany przez uczestników biegu. Dochód będzie wsparciem remontu budynków klasztornych. Puchary dla najlepszych biegaczy wykonali własnoręcznie podopieczni ośrodka. Wśród osób zaangażowanych w organizację wydarzenia jest Iza, która przyjechała do ośrodka 2 lata temu. Na początku nie chciała się leczyć. Przyjechała do ośrodka uciekając przed konsekwencjami swojego picia i brania narkotyków, gdy wyszło na jaw jej uzależnienie oraz okradanie najbliższych. Przyznaje, że przez długi czas nie chciała się leczyć. Jednak terapia bardzo jej pomogła. Dziś pracuje i wraca do normalnego życia, w trzeźwości. Iza dodaje, że ośrodek w Chęcinach jest dla niej jak dom. Czuje, że to tu, a nie w rodzinnym domu są jej korzenie i źródło wartości.
Obecnie pod opieką Ośrodka San Damiano i Hostelu Rivotorto jest ponad 30 osób.