Kolejna próba oszustwa metodą „na wnuczka”. Jak informuje Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach – po południu do 100-letniego mieszkańca Kielc zadzwoniła kobieta podająca się za prokuratora. Powiedziała mężczyźnie, że jego syn został zatrzymany i, aby wyszedł na wolność, trzeba wpłacić 50 tysięcy złotych.
Senior oznajmił, że posiada taką gotówkę, ale nie może wyjść z domu. W związku z tym oszustka zaproponowała, że przyjdzie do niego osoba, która odbierze te pieniądze. Mężczyzna zgodził się na tę propozycję i o wyznaczonej godzinie wyrzucił 50 tysięcy przez okno.
Senior zorientował się, że został oszukany po około 2 godzinach i zgłosił sprawę policji. Śledczy poszukują sprawców.