– Niewykluczone, że o naszym ligowym „być alby nie być” zadecyduje ostatnia kolejka, w której będziemy podejmować Orlęta Radzyń Podlaski – stwierdził trener trzecioligowego Spartakusa Arkadiusz Bilski. Piłkarze z Daleszyc rozegrają do końca sezonu trzy mecze, ale tylko ten ostatni przed własną publicznością.
Spartakus ma w tej chwili pięć punktów przewagi nad strefą spadkową. Plasujący się tuż za świętokrzyską drużyną Cosmos Nowotaniec, ma jednak na koncie jeden mecz mniej.
– To jest tylko III liga, w której każdy może wygrać z każdym. Nie ma tu zespołu wyraźnie wyrastającego ponad przeciętność. Rozstrzygnięcia moim zdaniem zapadną w ostatniej kolejce. Mam jednak nadzieję, że my będziemy już wówczas mieli utrzymanie – powiedział Arkadiusz Bilski.
Do końca sezonu Spartakus Daleszyce zagra na wyjeździe z Karpatami Krosno i Unią Tarnów oraz na własnym stadionie z Orlętami Radzyń Podlaski.