Diecezja kielecka przypomina postać Sługi Bożego księdza Wojciecha Piwowarczyka i zachęca wiernych do modlitwy w intencji jego beatyfikacji. W tym roku przypada 25. rocznica śmierci kapłana i 90. rocznica przyjęcia przez niego święceń kapłańskich.
Proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2006 roku. Na razie odbywa się na etapie diecezjalnym, który może potrwać jeszcze około 2 lat. Przesłuchano już kilkudziesięciu świadków, którzy znali duchownego i mogli opowiedzieć o jego życiu.
Komisja historyczna przeanalizowała dostępne archiwa państwowe i kościelne. Przepisano też rękopisy kazań, nauk rekolekcyjnych i konferencji, które będą przedmiotem dalszej analizy. Zajmują one około 11 tysięcy stron. Zostaną podzielone pomiędzy teologów, którzy przygotują recenzję teologiczną.
Specjaliści muszą ocenić, czy teksty nie zawierają błędów teologicznych i moralnych. Następnie trzeba będzie zbadać, czy wśród wiernych nie szerzy się nieprawidłowy kult księdza Piwowarczyka – wyjaśnia ksiądz Jan Jagiełka, postulator ds. beatyfikacji. Gdyby np. w parafiach, w których pracował, już teraz rozszerzał się wobec niego kult należny błogosławionym i świętym, to byłaby przeszkoda w dalszym procesie beatyfikacji.
Po zebraniu wszystkich materiałów, zostaną one przetłumaczone na język włoski i przesłane do Stolicy Apostolskiej. Niezbędne jest też wskazanie cudu za wstawiennictwem ks. Wojciecha Piwowarczyka. Zebrano już informacje o kilkunastu łaskach, ale jest też jedno prawdopodobne uzdrowienie, które zostanie zbadane – mówi ks. Jan Jagiełka.
U jednej z wolontariuszek pracujących z niepełnosprawnymi kilkanaście lat temu wykryto komórki nowotworowe w okolicach kręgosłupa. Kobieta była w bardzo ciężkim stanie. Wtedy kilkadziesiąt osób rozpoczęło modlitwę o jej uzdrowienie przez wstawiennictwo ks. Piwowarczyka. Dziś kobieta żyje i normalnie funkcjonuje. Na kolejnym etapie komisja będzie badać, czy jej stan zdrowia można uznać za cud.
Ks. Jan Jagiełka poznał ks. Wojciecha Piwowarczyka w seminarium. Wkrótce zaczął z nim współpracować, angażując się w wolontariat wśród chorych i niepełnosprawnych. zawsze pomagał potrzebującym, nigdy nie oszczędzał się w pracy duszpasterskiej i bardzo dużo się modlił. Niektórzy mówią, że poza brewiarzem i różańcem, codziennie odprawiał Drogę Krzyżową i adorował Najświętszy Sakrament. Można o nim powiedzieć, że był „dobrym Samarytaninem Ziemi Świętokrzyskiej”.
Ks. Wojciech Piwowarczyk zmarł 27 lipca 1992 roku w wieku 90 lat. Był wykładowcą, spowiednikiem kleryków, pierwszym w Polsce ojcem duchownym księży i założycielem żeńskiego Instytutu Świeckiego Chrystusa Króla. Pracował m.in. w parafiach w Wiślicy i Jędrzejowie oraz w parafii św. Wojciecha i w katedrze w Kielcach. Angażował się też w działalność na rzecz chorych i niepełnosprawnych.
Już w 1980 roku przeprowadził pierwsze w diecezji kieleckiej wczaso- rekolekcje dla niepełnosprawnych. Noszący jego imię dom dla osób niepełnosprawnych w Piekoszowie jest efektem pracy duszpasterskiej księdza.