W każdej z drużyn trzy osoby, wszystkie przepasane szarfami. Najważniejszy jest dowódca, ale i tak wszyscy patrzą na sztandarowego. Poczty sztandarowe ze Świętokrzyskiego popisywały się w Kielcach swoimi umiejętnościami. Ich rywalizacja to sposób na upowszechnianie święta flagi narodowej obchodzonego 2 maja.
Hanna Skrzek, nauczyciel historii z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 29 w Kielcach wyjaśnia, że pomysł na organizację turnieju zrodził się przypadkiem kilka lat temu. Po lekcji obsługi pocztu sztandarowego, jeden z uczniów uznał, że ciekawym pomysłem byłaby rywalizacja w tej dziedzinie, między różnymi szkołami.
Do zawodów zgłosiły się 24 drużyny. Młodzi ludzie uważają, że dzięki turniejowi łatwiej kształtować w sobie patriotyzm. Można też pochwalić się swoimi umiejętnościami.
Jak mówi Robert Mazur, dowódca Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii, poczet sztandarowy składa się z trzech osób. Pierwsza z nich dowodzi i wydaje komendy, druga dzierży chorągiew, natomiast trzecia to asysta, która pomaga pozostałej dwójce. Niegdyś, na końcu szarf noszonych przez członków pocztu był uchwyt, w który wkładało się tuleje sztandaru.
W kategorii podstawówek zwyciężyła szkoła nr 27 z Kielc, wśród gimnazjów najlepsi okazali się uczniowie z Kostomłotów Drugich, natomiast wśród szkół ponadgimnazjalnych triumfowała młodzież z Zespołu Szkół nr 2 w Chęcinach. Osobno rywalizowały również klasy mundurowe – wygrali uczniowie z Niepublicznego Technikum Zawodowego ZDZ z Kielc.