Plac przed biblioteką w Bejscach wypełniły kolorowe stoły, pełne wielkanocnych smakołyków i tradycyjnych świątecznych ozdób. Oprócz popularnych mazurków i cukrowych baranków odwiedzający kiermasz wielkanocny mogli podziwiać i nabyć ręcznie robione palmy, stroiki czy pisanki.
Koło Gospodyń Wiejskich z Uściszowic częstowało mieszkańców specjalnym rodzajem wielkanocnego żurku. Jak informuje przewodnicząca koła, Zdzisława Sterna, w kazimierskim regionie te potrawę przyrządza się na ostro.
– Przygotowujemy zakwas ze śruty żytniej, który po ukiśnięciu mieszamy z wodą i przyprawami. Gotujemy razem z białą kiełbasą i dodajemy dużą ilość tartego chrzanu. – tłumaczy. Jak dodaje, zupa jest pikantna i kwaśna. – Przygotowanie takiego żuru na ostro jest tradycją w naszym regionie – podkreśla.
Zdzisława Sterna dodaje, że na wielkanocnych stołach powinien również pojawić się wielkanocny zakwas. – To tradycyjny napój kiszony ponad tydzień przed świętami. Przygotowujemy go z przegotowanej, przesolonej wody dodając do niej korzeń chrzanu, suchy groszek, ziarna jęczmienia i piętkę chleba żytniego – wyjaśnia.
Kwas wielkanocny może służyć jako naturalny dodatek do zup, jaj i swojskich wędlin. Te z kolei, jak informuje Mariola Nocoń z Urzędu Gminy w Bejscach, można podawać również na słodko. Jak przekonuje najlepiej smakują z galasem, czyli sosem śliwkowym, produkowanym ze śliwek damaszek.
– Są to śliwki zebrane w naszych sadach z wieloletnich drzew. Sos przygotowywany jest beż żadnych dodatków przez co ma wyjątkowy i niepowtarzalny smak. Dlatego podczas podobnych kiermaszów rozchodzi się on jak świeże bułeczki – zaznacza Mariola Nocoń. Jak dodaje, panie z kół gospodyń wiejskich pielęgnują kulinarną tradycję nawiązując do dawnych regionalnych przepisów kulinarnych.
Śliwkowy galas z Uściszowic wpisany jest na listę produktów regionalnych. Przepis na pieczoną pierś z kaczki z dodatkiem galasu można znaleźć w regionalnej książce kucharskiej „Świętokrzyskie smaki”.