Szóste zwycięstwo z rzędu przed własna publicznością odniosła Korona Kielce. W 26.kolejce ekstraklasy „żółto – czerwoni” wygrali z Cracovią Kraków 3:0 (1:0). Gole strzelili Jakub Żubrowski (32.), Maciej Górski (86.) i Jacek Kiełb (88.).
W 7.minucie spotkania czerwoną kartką za faul na Danim Abalo ukarany został Jakub Wójcicki. Sytuacja miała miejsce w „szesnastce” więc sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny. Do wykonania jedenastki podszedł Jacek Kiełb, ale jego strzał trefił w słupek.
– Porażka, która raz, jest wysoka, dwa, że bardzo boli. Mieliśmy utrudnione zadanie, bo przez 84 minuty graliśmy w dziesiątkę. Nie szukamy oczywiście żadnego alibi, ale ta sytuacja pokrzyżowała nam plany. Momentalnie runęło to, co chcieliśmy grać. Znaleźliśmy się w ciężkiej sytuacji. Musimy zrobić wszystko, żeby z niej wyjść – powiedział trener „Pasów” Jacek Zieliński.
– To było trudne spotkanie, ale łatwych w tym sezonie już nie będzie. Te mecze w końcówce okresu zasadniczego będą podwójnie ciężkie. Mecz nam się bardzo dobrze ułożył. Szkoda jednak niewykorzystanego karnego. Całe spotkanie mieliśmy jednak pod kontrolą. Cracovia, choć osłabiona, skutecznie się broniła. Dokonałem dobrych zmian w końcówce. Cieszy wynik 3:0, ale tak samo bylibyśmy zadowoleni ze zwycięstwa 1:0 = ocenił trener kielczan Maciej Bartoszek.
– Widziałem, że Sandomierski wyszedł na przedpole i postanowiłem go przelobować. Wyszedł gol „stadiony świata” i bardzo się z tego cieszę. Mieliśmy ułatwione zadanie, bo graliśmy przez praktycznie cały mecz z przewagą jednego zawodnika. Do samego końca musieliśmy być bardzo ostrożni. Dwa gole w ostatnich minutach uspokoiły sytuacje – powiedział Jakub Żubrowski dla którego trafienie z 32.minuty było pierwszym w ekstraklasie.
– Ważna była ta moja bramka, bo dała nam już spokój. Nie chcieliśmy, żeby w końcówce meczu jakiś stały fragment gry dał Cracovii wyrównanie. Grzechem byłoby nie wygrać meczu, w którym od 7.minuty grało się z przewagą jednego zawodnika – stwierdził Maciej Górski.
Korona Kielce – Cracovia 3:0 (1:0)
Bramki: Żubrowski (32’), Górski (86’), Kiełb (88’)
Korona: Borjan – Rymaniak, Dejmek, Kwiecień, Grzelak – Możdżeń, Żubrowski (81’ Marković) – Abalo, Kiełb, Palanca (87’ Kotarzewski) – Micanski (77’ Górski)
Cracovia: Sandomierski – Wójcicki, Polczak, Wołąkiewicz (79’ Szczepaniak), Jaroszyński – Dąbrowski, Budziński – Vestenicky, Cetnarski (20’ Deleu), Mihalik (46’ Jendrisek) – Piątek