Ponad 1500 wniosków o odszkodowanie za poniesione straty w wyniku wystąpienia wirusa ptasiej grypy wpłynęło do biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kazimierzy Wielkiej i w Pińczowie. O rekompensatę mogli się ubiegać rolnicy, których gospodarstwa znalazły się w obszarze zapowietrzonym i zagrożonym wirusem.
Małgorzata Erlich-Smurzyńska, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego ARiMR, informuje, że zainteresowanie rolników z regionu możliwością skorzystania z pomocy Ministerstwa Rolnictwa, które przeznaczyło na ten cel 30 ml zł, było największe w kraju. Jak się okazuje rekompensata pieniężna nie będzie mogła jednak trafić do wszystkich, którzy złożyli wniosek. – Do wniosku należało dołączyć faktury potwierdzające zakup ptactwa przed zawiadomieniem o wystąpieniu wysoce zjadliwej grypy ptaków.
W większości złożonych wniosków brakuje takiej dokumentacji – zaznacza dyrektor. Jak dodaje, powiatowe placówki będą wysyłały do rolników zawiadomienia o konieczności uzupełnienia braków w dokumentacji. W razie braku faktury potwierdzającej zakup drobiu, rolnik może potwierdzić liczebność drobiu zaświadczeniem od lekarzy weterynarii, którzy odwiedzali gospodarstwa i liczyli drób.
O odszkodowanie mógł ubiegać się rolnik, który w okresie zwalczania ogniska ptasiej grypy nie mógł, zgodnie z decyzją powiatowego lekarza weterynarii, sprzedać swojego drobiu. Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego ARiMR podkreśla, że forma rekompensaty ma charakter jednorazowego ryczałtu uzależnionego od wielkości stada drobiu.
Ostateczna decyzja o tym, do kogo trafią pieniądze zapadnie pod koniec miesiąca.