Coraz bliżej strefy spadkowej są pierwszoligowi szczypiorniści KSZO Odlewni Ostrowiec. Po dwóch z rzędu porażkach na inaugurację rundy rewanżowej „Hutnicy” spadli na 12., czyli trzecie od końca miejsce w tabeli. Mają już tylko 3 punkty przewagi nad strefą spadkową.
– W sparringach szło nam dobrze. Zagrywki, które wcześniej ustaliliśmy wychodziły nam poprawnie. Niestety, kiedy nadszedł czas rywalizacji w lidze wszystko się zmieniło na naszą niekorzyść. Nie wiemy dlaczego tak się dzieje – tłumaczy ostrowiecki szczypiornista Kacper Król.
W zimowej przerwie KSZO zmienił trenera. Doświadczonego Aleksandra Malinowskiego zastąpił młody wychowanek klubu Tomasz Radowiecki, jego dotychczasowy asystent.
W dwóch ostatnich spotkaniach zespół KSZO Odlewni zdobył tylko 36 goli, a stracił aż 51, nie zdobywając przy tym ani jednego punktu.
W najbliższą sobotę ostrowczanie zagrają na wyjeździe z ASPR Zawadzkie.