W województwie świętokrzyskim spada liczba bezzasadnych połączeń z numerem alarmowym 112, choć nadal stanowią one ponad 70 procent wszystkich zgłoszeń.
W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach pracuje 46 operatorów, którzy przez całą dobę odbierają zgłoszenia i powiadamiają o zdarzeniach odpowiednie służby: policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. W ubiegłym roku odebrali prawie 337 tysięcy połączeń, co oznacza, że w ciągu doby z numeru korzystano ok. 920 razy. Średni czas oczekiwania na połączenie wynosił 9 sekund.
– Mimo niewielkiej poprawy, wiele osób nadal nie korzysta z numeru 112 w sposób odpowiedzialny – mówi Piotr Mamla, zastępca kierownika Centrum. – Niektórzy dzwonią jak na informację pytając, gdzie jest czynna apteka, jaki jest numer kierunkowy do Krakowa, albo gdzie zgłosić zaginięcie psa. Tymczasem takie telefony mogą zablokować ostatnią wolną linię, co uniemożliwi kontakt osobie potrzebującej pomocy w sytuacji zagrożenia życia – dodaje.
W sobotę, w Kielcach każdy będzie mógł się przekonać jak działa numer 112. W galerii „Echo” odbędzie się Dzień Numeru Alarmowego, zorganizowany przez Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
– Zaplanowano wiele atrakcji, m.in. spektakle i konkursy dla najmłodszych oraz prezentacje sprzętów i systemów związanych z bezpieczeństwem mieszkańców – zapowiada wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. – Prezentowany będzie np. sprzęt ratowniczy oraz stanowisko łączności, z którego będzie można zadzwonić pod numer 112 i przekonać się, jak przebiega rozmowa z operatorem, który pomaga dzwoniącym w sytuacjach zagrożenia.
Wydarzenia związane z obchodami Dnia Europejskiego Numeru Alarmowego i promocją numeru 112 odbędą się w galerii „Echo” w godz. 11-18.
Czy bezmyślne korzystanie z numeru alarmowego 112 może zagrażać życiu osób, które potrzebują natychmiastowej pomocy? O tym rozmawialiśmy w czwartkowych Punktach Widzenia.