Po tym jak arbitrzy interpretowali niektóre sytuacje, to trudno myśleć o korzystnym wyniku – powiedział trener Korony Maciej Bartoszek, po przegranym meczu kontrolnym z Partizanem Belgrad. Kielczanie ulegli w Limassol wielokrotnemu mistrzowie Serbii 0:2, po golach Urosa Djurdjevica i Nemanji Mihajlovića.
– Faktem jest, że w pierwszych minutach Partizan na nas bardzo mocno ruszył, co nas troszeczkę zaskoczyło. Z każdą kolejną minutą zaczynaliśmy jednak przeważać. Z tego jestem zadowolony, bo graliśmy z naprawdę dobrym przeciwnikiem – dodał kielecki szkoleniowiec.
Kilkoma udanymi interwencjami popisał się w tym meczu Michal Pesković. – Prawda jest taka, że Michal z każdym meczem wygląda coraz lepiej. Tym spotkaniem udowodnił, że warto na niego stawiać – chwalił 34 – letniego bramkarza Maciej Bartoszek.
Na zakończenie zgrupowania Korona zmierzy się w piątek z serbskim FK Rad Belgrad. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 10.00 czasu polskiego.