Siatkarze Effectora Kielce, którzy przegrali ostatnie dziesięć spotkań w ekstraklasie, w sobotę zagrają we własnej hali z GKS Katowice. – To dla nas kluczowy mecz. Zwycięstwo pozwoli nam wyjść z tego dołka, w którym się znaleźliśmy – powiedział trener Sinan Tanik.
Siatkarze Effectora ostatni raz cieszyli się ze zwycięstwa 17 listopada ubiegłego roku, kiedy pokonali w wyjazdowym meczu BBTS Bielsko-Biała 3:2. Od tego czasu zespół ze stolicy regionu świętokrzyskiego przegrał dziesięć kolejnych spotkań. – Nie jest łatwo wyjść z takiej sytuacji, kiedy przegrywamy mecz za meczem – przyznał turecki szkoleniowiec.
– Jesteśmy młodym zespołem. Z jednej strony to plus, ale z drugiej minus. W krytycznych momentach pojawiają się emocje, wychodzi brak doświadczenia i za szybko poddajemy się w końcówkach setów- ocenił swój zespół trener Effectora.
Tanik zapewnił jednak, że forma zespołu idzie w górę i być może będzie to już widoczne w sobotnim spotkaniu. – Pracuję w Kielcach dopiero drugi tydzień. Dopiero poznaję zawodników. Wszyscy ciężko pracują i na treningach prezentują się bardzo dobrze. Dlatego jestem pewien, że efekty naszej wspólnej pracy przyjdą – powiedział z przekonaniem szkoleniowiec.
Być może w sobotnim spotkaniu w barwach Effectora zagra już Aleksiej Nałobin. Rosyjski siatkarz, grający na pozycji środkowego, kilka dni podpisał z kieleckim klubem umowę, która obowiązuje do końca sezonu 2017/2018. – Cieszę się, że będę mógł grać w Kielcach. Zawsze marzyłem o tym, aby zagrać w polskiej lidze, która jest jedną z najsilniejszych na świecie. Zdaję sobie sprawę, że z moim przyjściem wszyscy wiążą duże nadzieje, postaram się ich nie zawieść – zapewnił Nałobin.
– Na treningach Aleksiej prezentuje się bardzo dobrze. Widać, że jest już częścią zespołu. Ma spory potencjał i wierzę, że będzie wzmocnieniem naszej ekipy. Jego przyjście na pewno wzmocni rywalizację w drużynie – dodał Tanik.
W sobotę kielczanie podejmą u siebie drużynę GKS Katowice, z którą wygrali w pierwszej rundzie na wyjeździe 3:0. – To rywal w naszym zasięgu – podkreślił Turek. – To dla nas kluczowy mecz. Nie jest łatwo wyjść z takiej sytuacji, kiedy przegrywamy mecz za meczem. Ale wierzę w swoich zawodników. Na treningach nasza gra wygląda naprawdę dobrze. Jestem przekonany, że potwierdzimy to w sobotnim meczu. To zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne. Jeśli wygramy, będzie nam się grało dużo łatwiej – zakończył były reprezentant Turcji.
Kielecki zespół po 19 rozegranych kolejkach ma na swoim koncie 15 punktów i zajmuje 12. miejsce w tabeli ekstraklasy. Sobotnie spotkanie Effectora z GKS Katowice rozpocznie się w Kielcach o godz. 17.