Instytut Designu w Kielcach zmienia formułę Włoskiej Szkoły Projektowania. Instytucja zrezygnuje prawdopodobnie z trwającej od 3 lat współpracy z Włochami na rzecz promowania umiejętności kieleckich projektantów. Nowy dyrektor artystyczny Instytutu Krzysztof Kucharczyk twierdzi, że dotychczasowa formuła się wyczerpała.
– Potrzebujemy bardziej otwartego podejścia i dłuższego czasu na wdrażanie nowych pomysłów – powiedział. W dotychczasowych zajęciach prowadzonych przez Włochów gotowe produkty miały trafiać do firm już po kilkutygodniowych zajęciach. – Projektowanie to złożony proces i lepiej pozwolić komuś, żeby popsuł projekt siedem razy, aby za ósmym efekt był bardzo dobry. Tego brakowało Włoskiej Szkole Projektowania, w której za każdym razem musiał powstawać produkt zwieńczający zajęcia – dodał Krzysztof Kucharczyk.
Instytut Designu nadal chce wspierać początkujących projektantów i pomagać im w zdobywaniu praktycznych umiejętności. W planach jest stworzenie tzw. centrum rezydencyjnego z zapleczem noclegowym, które umożliwiałoby organizowanie praktyk dla studentów – poinformował Krzysztof Kucharczyk. Dwie uczelnie już są zainteresowane wysyłaniem praktykantów do IDK. Zajęcia byłyby związane głównie z ceramiką i drukiem ceramiki w technologii 3D. Instytut planuje uruchomić praktyki już od najbliższych wakacji.
Dyrektor artystyczny chciałby również, by jego instytucja była bardziej widoczna w kraju. – W Kielcach pracuje wielu znakomitych projektantów, których umiejętności można lepiej wyeksponować, promując instytucję i miasto - podkreśla Krzysztof Kucharczyk. W planach Instytutu Designu są także interdyscyplinarne działania związane głównie z ceramiką, a także haftem i papierem. Instytut będzie zapraszał osoby niezwiązane bezpośrednio z tymi materiałami, np. artystów tworzących multimedia i happeningi. Dzięki ich współpracy ze specjalistami z IDK mają powstawać nowatorskie projekty, które będą prezentowane raz do roku.