Nadprodukcja i niska jakość owoców – to zdaniem prof. Eberharda Makosza najważniejsze powody utrzymującej się niskiej ceny jabłek. O sytuacji na rynku tych owoców dyskutowano podczas pierwszego dnia Spotkań Sadowniczych odbywających się w Sandomierzu.
Zdaniem profesora Makosza nasi sadownicy powinni jak najszybciej zadbać również o wymianę odmian jabłek na te, które mają uznanie na rynkach światowych, w tym zachodnioeuropejskim. Chodzi o jabłka jednokolorowe, podczas gdy w polskich sadach nadal uprawia się głównie odmiany dwukolorowe. Są one o połowę tańsze od jednobarwnych jabłek. Podczas konferencji rozmawiano także o wpływie embarga na rozwój sadownictwa w Rosji. Zdaniem Adama Paradowskiego, zajmującego się rynkami wschodnimi, nawet jeżeli Rosja zniesie embargo na nasze jabłka to i tak całkowity powrót na ten rynek nie będzie już możliwy. W Rosji produkuje się dużo jabłek i sprzedają się nawet te gorszej jakości pochodzące z tamtejszych sadów.
Konferencja sadownicza była także okazją do przedstawienia kierunków rozwoju gospodarstw sadowniczych przy współfinansowaniu z funduszy unijnych w 2017 roku. Omówiono ponadto nowe technologie i rozwiązania dla sadownictwa. Organizatorzy przygotowali także stoiska wystawiennicze dla około 100 firm związanych z branżą sadowniczą.
Jutro Spotkania Sadownicze poświęcone będą uprawie czereśni. Konferencja odbywa się w hali widowiskowo sportowej przy ul. Patkowskiego 2.