„Odlewnie Chemar” mają nowego prezesa. Został nim Stanisław Kizner w przeszłości pełniący obowiązki prezesa zarządu w Odlewni Rur Centrozap w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak poinformował Tadeusz Kozior Przewodniczący Zakładowej Organizacji Związkowej Solidarności w spółce Chemar, po pierwszych rozmowach z prezesem można przypuszczać, że firma w końcu wyjdzie na prostą. – Już widać, że zleceń jest więcej, a to był główny problem w spółce – mówi Tadeusz Kozior.
Jak już informowaliśmy, w listopadzie z funkcji prezesa został odwołany Bogusław Raczyński. Wówczas decyzja rady nadzorczej była podyktowana fatalną sytuacją firmy. Pracownicy byli zwalniani w 2011 roku w firm pracowało około 170 pracowników, obecnie jest to 90. Ponadto firma nie miała płynności finansowej, dlatego zarząd zdecydował o odwołaniu prezesa, którego zastąpił członek zarządu Andrzej Lejman. – Od tego czasu sytuacja znacząco się poprawiła, natomiast nowy prezes zadeklarował kontynuacje korzystnych w naszym odczuciu zmian. Współpraca z kolejnymi kontrahentami ma być wznowiona. Chodzi tutaj nie tylko o firmy z kraju, ale także spółki zagraniczne. Mamy nadzieje, że przełoży się to na poprawę sytuacji finansowej firmy, która od 4 latach przynosiła wyłącznie straty – tłumaczy związkowiec.
„Odlewnie Chemar” są własnością skarbu państwa. W ubiegłych latach podejmowano próby prywatyzacji firmy, te jednak nigdy nie doszły do skutku. Odlewnie zajmują się m.in. produkcją podzespołów z różnego rodzaju staliw do armatury przemysłowej.